Kilka tygodni temu dowiedziałem się, że sołtys kopalin oraz radny Groblicki usilnie zabiegają o przybycie na zebranie wiejskie Pana Starosty, radnych powiatowych Kołodziejczyka i Cholewy oraz dyrektora PZD odniosłem wrażenie że coś zaczyna pękać. W warunkach w których żyjemy w tym n aszym małym światku, należy się szacunek zapraszającym za odwagę której tak mało w wiśnickim samorządzie. Kiedy było pewne, że zaproszeni przybędą pewne było również, że Pan burmistrz zrobi wszystko żeby na tym spotkaniu nie być obecnym. I stało się: już w sobotę na spotkaniu rady sołeckiej okazało się, że Pana Burmistrza nie będzie w niedzielę na spotkaniu gdyż jest chory. Jeżeli nie będzie go na spotkaniku w Starym Wiśniczu to pewne było, że nie będzie go na spotkaniu w Kopalinach. Właściwie przez każdą z miejscowości Gminy przebiegają drogi powiatowe co do których mieszkańcy mają przeróżne oczekiwania. W Kopalinach sprawa dotyczyła chodnika w stronę Małego Wiśnicza. W Starym Wiśniczu jest również jed...