Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2013

wiśnickie rolety

Przez wiele lat byłem zawodnikiem klubów z Wiśnicza i Kobyla. Zawsze można było odnieść wrażenie, że wszystko co było związane z działalnością klubu działo się samo: organizacja treningów, pranie ubrań, organizacja transportu, sypanie linii, wieszanie siatek, zgłaszanie zawodników, sędziowie itp.... Teraz już wiem, że nie było by to możliwe bez pracy społeczników, którzy poświęcają swój czas aby inni mogli odnieść wrażenie, że pewne sprawy dzieją się same... Kiedy zaprowadziłem swoje dziecko pierwszy raz do szkoły uczestniczyłem w wyborze „trójki” klasowej. Kiedy Pani wychowaczyni podniosła temat wszyscy wpatrzyli się przed siebie i przez wiele minut trwał impas związany z brakiem chętnych. W końcu udało się i myślę, że zawsze mniej więcej wygląda to podobnie. Większość rodziców  ma problem z głowy, może zająć się swoimi sprawami... Teraz również, pozostałym rodzicom, będzie mogło się wydawać, że wszystko dzieje się bez wysiłku, wystarczy tylko wpłacić pieniądze. Jednak ktoś musi poświ...

kredycik ku kredycik tam

Podczas ostatniej sesji znów okazało się, że burmistrz w niezbyt wyrafinowany sposób wystrychnął na dudka Radę Gminy Nowy Wiśnicz.  Kiedy w grudniu 2012 roku przedstawiał budżet na rok 2013 zwracałem mu uwagę, że było w nim wiele wirtualnych kwot, które były niemożliwe do zrealizowania. Ok. 2 miliony złotych ze sprzedaży  majątku gminnego powtarzały się już w trzecim kolejnym budżecie. Na koniec 2013 roku budżet gmina miała mieć nadwyżkę budżetową z której to nadwyżki miały zostać zapłacone raty kredytów oraz zobowiązania wymagalne. Do dziś pamiętam jak przekonywał burmistrz iż nie mam racji, nie znam się i na pewno nadwyżka będzie. Nic z tego. Na sesji burmistrz stwierdził z rozbrajającą szczerością, że nadwyżki nie będzie a żeby spłacić zobowiązania wymagalne należy wziąć kolejny kredyt, tym razem na kwotę 1,1 miliona złotych, który będzie spłacany w czasach gdy on, najprawdopodobniej (mam nadzieję, że tak) nie będzie już burmistrzem. Płomiennym przemówieniem próbował przekonać radny...