Ciemna strona mocy
Nie było mnie w domu przez ostatnie kilka dni, więc z zaciekawieniem zaobserwowałem zmiany jakie zaszły w naszym otoczeniu w tym okresie. Widać wyraźnie, że burmistrz uwierzył chyba w możliwość przegranej, gdyż pokazuje swoją sylwetkę gdzie tylko może: na plakatach, bannerach, ulotkach, na drutach, słupach, przystankach, płotach.... Tylko jakiś taki smutny i niepewny jutra. Hasło też mało wyraziste : "Nasz burmistrz"... Hmm... Zapewne wie, że bardziej pasowałoby : "Co miałem obiecać już obiecałem" lub "Czasami wystarczy dobrze obiecać" itp... Owe plakaty wiszą w wielu miejscach nie tylko tych wyznaczonych zarządzeniem owego burmistrza. Kilka tygodni temu, za zgodą księdza proboszcza ze Starego Wiśnicza powiesiliśmy nasze bannery na ogrodzeniu przedszkola w Starym Wiśniczu, co nadmieniam nie jest zakazane pomimo tego, że jest to przedstawiane inaczej. Jak wiadomo, po dwóch tygodniach, bannnery ściągnięto nie informując nas o tym. Po ponowny...