Brak tytułu
Jeżeli stwierdzicie, że mylę kolejność to wybaczcie - nie wszystko mam zapisane. Wydawać by się mogło, że informacja o budżecie powinna być główną inforacją z sesji tak nientety nie jest... Po ogólnym przedstwaieniu budżetu głos zabrał Pan Tabor. I zaczęło się... Nie pamiętam za bardzo co mówił ale wiem, że analizując informacje dostarczone z Gminy na temat inwestycji po prostu przeliczył sobie prognozowane kwoty przez ilość metrów prognozowanych wodociągó i kanalizacji. Oczywiście wydawałoby się, że postąpił słusznie ale nie jest to takie proste. Ponieważ uważam, że budżet przedstawia zbyt mało konkretnych informacji zabrałem głos w tej sprawie. Uważam, że Burmistrz powinien mieć więcej odwagi i podac mieszkańcom każdej miejscowości ile metrów wodociągu i kanalizacji zostanie wykonanych w danym roku. Na całą gminę na wodociagi zostało przeznaczone 300 000 zł a na kanalizację 600 000 zł. Sądząc z zapewnień Burmistrza jest to wielkość wkładu własnego i Burmistrz spodziewa się dotacji ale jakich, kiedy - nie wiadomo. Podobne kwoty wynikają z wieloletniego planu przedsięwzięć więć muszę z przykrością stwierdzić: minie jeszcze wiele lat zanim doczekamy się wodociągu w każdym miejscu Starego Wiśnicza a o kanalizacji należy zapomnieć. Nasza Gmina nie ma po prostu "parcia" na realizację takich inwestycji. Wymagają one wielu starań, działań wykwalifikowanych i doświadczonych osób i powinny być prowadzone od wielu lat. Nie wiem czy najlepszy czas na dofinansowanie takich inwestycji nie minął...:(
Obym się mylił bo bardzo mi na tym zależy.
Będę w swoich przemyśleniach porównywał Gminę Nowy Wiśnicz gd Gminy Bochnia - zainteresowanych zachęcam do lektury budżetu obu gmin... W tym punkcie nie podejmowałem wielu prób zasięgnięcia informacji z niesmakiem przysłuchując się utarczkom słownym Burmistrza i Pana Tabora. Pan Tabor w swoim stylu zadawał pytania, Burmistrz skutecznie drażnił się z nim udzielając ogólnych odpowiedzi np. na pytanie o zmniejszenie wydatków na szkolnictwo a zwiększenie wydatków na administrację dwa razy usłyszał odpowiedź: zapew"prognozujemy zwiększenie wydatków ale będziemy je zmniejszać". Tak oto panowie "kulturalnie" się poobrażali i na tym się skończyło. Słyszałem, że był czas kiedy darzyli się sympatią..
Zagłosowałem za budżetem chociaż się z nim nie zgadzam, ale uważam daje mi to moralne prawo do rozliczania jego wykonania, może powinienem się wstrzymać.. Nie miałoby to żadnego znaczenia - Gmina musi mieć budżet. Z pewnością nadejdzie czas kiedy wszyscy podejdą do jego tworzenia z większym szacubkiem zarówno dla Gminy jak i osób go czytających.
Pani księgowa zaprognzowała kilkaset tysięcy zł wpływów z podatków lokalnych mniej niż to miało miejsce w 2010 roku, na promocję Wiśnicza przeznacza się kilka tys. zł - Pan Burmistrz poinformował, że promocją zajmuje się muzeum oraz Dom Kultury, na odnowę zabytków prognozuje się 50 000 zł ale jedynie na odnowę historycznego centrum Wiśnicza która polega na budowie chodnika z kanalizacją. na moje pytanie o taką wielkość ( na OSP wydajemy około 200 000 zł rozcznie) otrzymałem odpowiedź o ilości 1500 szt zabytków w naszej Gminie i kilku odnowionych figurkach. Do teraz zastanawiam się nad sensem tej odpowiedzi. W budżecie w pozycji OSP ( 201 346 zł) występuje pozycja wynagrodzenia na które idzie 39 246 zł rocznie. Tutaj trzeba przyznać otrzymałem konkretną odpowiedź: kierowcy i operatorzy każdej jednostki pobierają do 220 zł brutto na miesiąc tytułem pełnionej funkcji. Na pytanie dotyczące zmniejszonych wydatków na oświatę (dodam nie moje pytanie) padła następująca odpowiedź: będziemy odszczędzać, jest w Gminie wielu nauczycieli, którzy pobierają po 1500 zł miesięcznie tytułem nadgodzin a są nauczyciele, którzy nie mają pracy. Tak to powiedziano dosłownie więc sznowny czytelniku sam sobie to zinterpretuj :). Tak mniej więcej przebiegł ten punkt programu, jeżeli sobie jeszcze coś przypomnę to dopiszę. Przepraszam za chaotyczną relację ale w miarę upływu czasu z pewnością nabiorę wprawy...
Jestem nauczycielem i bardzo, ale to bardzo jestem ciekawa którzy to z nauczycieli mają takie lukratywne wynagrodzenie. Cóż...w końcu jak pan Burmistrz wspomniał, jego żona jest nauczycielem, a i pani Łacna również....Szkoda, że pan burmistrz nie wspomniał, że zgodnie z rozporządzeniem wydanym dwa lata temu, musiał w roku ubiegłym wypłacić nauczycielom naszej gminy łącznie 650 000zł, a były to pieniądze które ukradł z ich pensji. Jakoś nie chce mi się w związku z tym uwierzyć w te 1500zł za nadgodziny. Ciekawe, co będzie w roku obecnym... Jeśli idzie o średnią liczebność klas, to to również jest bzdura. Nic dziwnego,że taka średnia wychodzi skoro, że cały czas utrzymywane są takie placówki, jak szkoła w Połomiu, czy Olchawie, w których klasa liczy 5 osób.
OdpowiedzUsuńBudżet został przyjęty - wcale nie musiał być przyjęty taka ilością głosów. Nawet przy głosowaniu PRZECIW należy rozliczyć wykonawcę budżetu. W związku z tym nie rozumiem motywacji głosowania ZA.
OdpowiedzUsuńSuper blog oczekuje dalszej aktywnosci i jeżeli chcesz znaleźć wakacyjny kurs języka angielskiego
OdpowiedzUsuńodsylam na okazika :-)