informacja publiczna
Pamiętacie sprzed kilku miesięcy kiedy zwróciłem się do Pana Burmistrza o udostępnienie informacji publicznej na temat zadłużenia Gminy oraz umów kredytowych. Wyobraźcie sobie, że do teraz broni się on rękami i nogami pomimo, że z większości moich pytań zrezygnowałem, gdyż informacje zdobyłem z innych źródeł. Po prostu niewyobrażalne... Broni się przed udzieleniem informacji która z ustawy powinna być ogólnodostępna. Przyznam, że byłem już znudzony tą zabawą ale kilka osób zachęciła mnie do tego, żeby jednak uzyskać to co mi się należy. Tak naprawdę to najbardziej dziwię się i jednocześnie współczuję radcy prawnemu, który sprawia wrażenie poczciwego człowieka. Musi on się wysilać i pisać różne bzdury, którymi ma zniechęcić starajacego się o informację. Staram sobie wyobrazić sytuację, gdy do urzędu dociera moje odwołanie, zbiera się sztab kryzysowy i debatuje co tu zrobić żeby informacji nie udzielić. Pisma, które wspólnie tworzą mają po 6, do ośmiu stron więc trochę czasu i energii muszą zmarnować zeby je "spłodzić". Nauczyłem się więc czytać pisma urzędnicze poprzez ich "nieczytanie". Ważny jest początek i koniec a reszta to bełkot, który z jednej strony ma uświadomić obywatelowi jak marnym jest puchem a z drugiej zaświadczyć o inteligencji i bystrym umyśle osoby je tworzącej. Żenada do potęgi...
I tak pismo, odwołanie, pismo , odwołanie... Samo życie..
No cóż ale czego można się spodziewać, kiedy wyśmiewa się publicznie rodzica (oczywiście w pseudointeligentny sposób), który zwraca uwagę na niebezpieczne urządzenia na placu zabaw dla dzieci przy przedszkolu. Trudno drugiej stronie zrozumieć, że jeżeli na placu tym dojdzie do tragedii nie uda jej się schować za plecami Pani Dyrektor czy też księdza proboszcza. Wtedy już nie ma żartów a można temu zapobiec: zlikwidować plac zabaw i wybudować nowy. Wydaje mi się, że ponad setka dzieci zasługuje na to.
P.S. Za pomocą tego medium zwracam się z prośbą do Pana Burmistrza o zaklejenie dziur w drogach. Niech Pan już tam wsypie to co jest dostępne... Jeżeli nie ma Pan asfaltu niech będzie kamień a w przyszłym roku położy Pan właściwą nawierzchnię. Błagam Pana...
W okolicy Igloo są takie dziury, że wpada w nie pół koła a nie da się ich objechać. Jeżeli już dziury będą kiedyś łatane, proszę zwrócić uwagę na to, że oberwany asfalt na poboczu to też dziura.
...eh...szkoda gadac.... dno
OdpowiedzUsuńPanie Mirku niech się Pan nie poddaje, a skoro nie może Pan uzyskać danych które ustawowo się należą proponuję zawiadomić Prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 231 kk. To co się dzieje w tej gminie przechodzi ludzkie pojęcie. Białoruś. W państwie demokratycznym wszyscy powinni mieć do takich danych dostęp. No ale jak się przez tyle lat robiło przekręty to nic dziwnego. Popieram Pana działanie i proszę jak nawięcej informacji na blogu.
OdpowiedzUsuńhttp://www.bochnianin.pl/10309_burmistrz_n_wisnicza_w_sztabie_pjn.htmldobrze ludzie mówili po Wisniczu ze burmistrz ciagnie do wiekszego koryta
OdpowiedzUsuńa niech idzie, moze dług gminny zacznie sie zmiejszać, a włąsciwie nie będize sie powiekszał. PJN to żenada, szczury uciekaja z PiS i ląduja w schronisku PJN. Jacy ludzie taka partia. Zreszta gratulujemy władza tej partii nowego nabytku. Byle nie dopuscic do rządzenia
OdpowiedzUsuńNo właśnie - do prokuratury, a jak nie to może do telewizji do p. Jaworowicz niech zobaczy to Polska...
OdpowiedzUsuńCoś w Wiśniczu cisza nie ma żadnych inwestycji co to p. G wydał wszystkie przed wyborami, a tu inne gminy cały czas chwalą się kolejnymi zrealizowanymi inwestycjami. Cóż widocznie nasz władca już tak zadłużył gminę że nic więcej zrobić nie może. Myślę że jak zaczął tak skończy w połowie kadencji
OdpowiedzUsuńNie wiecie kiedy wybory sołtysa w Wiśniczu i Królówce bo w Kobylu tylko w jednym miejscu było obwieszczenie, a tablic informacyjnych jest cztery. Czy może jaśnie panujący boi się w tych miejscowościach zwołać zebrania. Proszę o informację.
OdpowiedzUsuńKażdy by się bał. Słychać, ze ludzie się szykują, w sensie 100 pytań do.....naszego miłos Oj może być ciekawie. Zreszta najwyzsza pora zeby gościa rozliczyć, zanim ucieknie do PJN. Ale będzie ubaw na zebraniu. Mam nadzieję, że Królówka tym razem stanei na wysokości zadania. Nei tak jak w wyborach. Slyszalem ze Burmistrz poszukuje kandydatów i jezdzi wieczorami z jednym z radnych. To akurat prawda bo sam widzialem. Maja chyba drugi etat z tymi nocnymi eskapadami. hihihi
OdpowiedzUsuńŁatanie dziur to jest porażka..... Kiedyś najpierw wycinano dziure potem wysypywano asfalt na gorąco a na końcu ubijał to walec. Chodź takich łat mamy pełno to jednak sie trzymaja a teraz? Co 2 tygodnie jakieś chłopy wyskakuja z samochodu postoja nad dziurą wyjmują woreczek jak na ziemie ogrodową wysypują przyklepią łopatą wypalą po 3 papierosy i nastepna dziura w ciągu 8 godzin załatali może 9-11 dziur? Ma to jakiś sens jak coś robią to dokładnie....
OdpowiedzUsuń