stało się
Jak można było przypuszczać radni koalicyjni zgodzili się dzisiaj na zaciągnięcie przez Pana Burmistrza 3 mln zł długoterminowego kredytu. Nie spodziewałem się innego rozwiązania ponieważ takie jest prawo demokracji - koalicja mając większość może robić co zechce. Czy jest to właściwe czy nie należy do oceny wyborców, gdyż radni za swoje decyzje odpowiadają jedynie politycznie czyli mogą zostać ponownie wybrani lub nie. Również odpowiedzialność Burmistrza jest żadna ponieważ on tylko wykonuje uchwały rady. Czyli po zaciągnięciu tego kredytu będziemy mieli łącznie ponad 21 mln kredytów i już.
Niemiło zaskoczyła mnie jednak forma potraktowania mojej osoby, jak się okazało jedynej, która zadawała pytania na sesji. Ponieważ zawsze w takiej sytuacji rodzą się pytania i wątpliwości więc skorzystałem ze swojego prawa. Zostałem potraktowany jak powietrze. Pan Burmistrz nie odezwał się na sesji ani raz. Ani raz nie uzasadnił dlaczego zamierza zaciągnąć tak potężny kredyt. Tak jakby było to proste kichnięcie. Pan Burmistrz, który lansuje się na odważnego i stanowczego urzędnika, nie miał odwagi odpowiedzieć na zadawane pytania wysyłając przed siebie Panią Księgową. Odpowiedzi przez nią udzielane były po prostu uwłaczające zadającemu pytania. Wyglądało to mniej więcej tak: na co zamierza Pan wydać te pieniadze? "Na to co jest napisane". Wydaje mi się, że musiało to być dla niej upokarzające bo przecież reprezentuje zawód ścisły wymagający logicznego myślenia i trzeźwego umysłu a tego z pewnością jej nie brakuje. W dodatku wszystkie informacje czytała tak szybko aby słuchacz nie zdążył czasami czegoś zapamiętać lub co gorsze zapisać. Całość spektaklu wydawała się być przygotowana tak aby jak najszybciej odpędzić złośliwą muchę. Jestem zdegustowany i zniesmaczony tą sytuacją. Kiedy zostałem wybrany na radnego, mój znajomy, który również jest radnym zapytał mnie :"Panie Mirku, po co panu to?". Ponieważ byłem pełen entuzjazmu, nie zrozumiałem jego przesłania. Dzisiaj już wiem o co mu chodziło. Dzisiejsza sesja uświadomiła mnie w tym, że tracę czas. W żadnej prywatnej firmie taka sytuacja nie mogłaby mieć miejsca gdyż po prostu przestałaby ona istnieć a żaden bank nie dałby jej dodatkowych kredytów. Ale przecież gmina nigdy nie zbankrutuje... Jak już wspomniałem Pan Burmistrz uznał, że nie trzeba się tłumaczyć z zaciągnięcia kredytu, Pani Księgowa tłumaczyła mi idee władzy jak przedszkolakowi, Pan Przewodniczący, którego nadal jednak bardzo szanuję a dlatego niezbyt rozumiem, za każdym razem (niestety nie pierwszy raz) kiedy zabierałem głos ostentacyjnie rozmawiał z sąsiadem zza biurka, tak aby dać mi do zrozumienia gdzie ma moje wypowiedzi. Pani Radna z Olchawy, nie po raz pierwszy sugerowała mi że marnuję czas innych przedłużając sesję, pozostali radni nie chcieli nic się dowiedzieć a na miejscach dla gości było jedynie 4 osoby. Jeżeli dodać do tego, że okazało się nie po raz pierwszy, iż żadne wpływy i wydatki w budżecie nie są do przewidzenia, w tym roku również zapewne okaże się, że zrealizujemy budżet w 80 %, jakaś Pani z Regionalnej Komisji Obrachunkowej na koniec roku powie, że budżet jest wykonany ok ponieważ zostało przedstawione wytłumaczenie, bardziej lub mniej logiczne, to po co tracić czas? Przecież to wszystko jest fikcja i iluzja nastawiona na wygodne przetrwanie. Generalnie w całym tym "interesie" rozchodzi się o to aby z osoby bardziej dociekliwej i zainteresowanej zrobić idiotę, wyśmiać go i zlekceważyć eksponując jednocześnie własną inteligencję, powab, urok osobisty i dobre wychowanie. Nie jestem przyzwyczajony do tego, żeby ktoś mnie obrażał próbując udowodnić mi że jestem głupi a on jest mądry, mruczał cały czas pod nosem kiedy staram się coś powiedzieć i komentował moje zapytania, które są kierowane do innej osoby. Do tego zainteresowanie społeczne jest znikome a pobieranie diety za samą obecność jest dla mnie mało interesujące. Poważnie zastanawiam się nad tym czy tego "grajdołu" nie zostawić, niech Ci co lubią, obsypują się nadal pochlebstwami na tonącej łodzi wlewając do niej wiaderkiem coraz więcej wody. Jeżeli radni koalicyjni uważają, że nie ma lepszej samorządności ponad tą którą mamy nie zmienię tego. Najprawdopodobniej tak sądzi również większość mieszkańców naszej Gminy a trudno się "kopać z koniem", kiedy można spędzić ten czas z dziećmi tzn. bardziej pożytecznie. Muszę to wszystko przemyśleć - dobrze, że są wakacje....
Proszę się nie zrażać, jest Pan jednym z niewielu, którzy dają nadzieję na zmianę. Niechęć do Gaworczyka jest Wielka i kres nastąpi.POWODZENIA :)warto powalczyć
OdpowiedzUsuńNie ulewna burza,nie deszcz,lecz kropla do kropli drąży skałe a raczej w tym wypadku ,,beton"...cierpliwości coraz wiecej ludzi jest przeciwnych Gaworczykowi i bedzie ich coraz wiecej a poprzez wpisy na tym blogu tylko to się przyspieszy....
OdpowiedzUsuńPanie Mirosławie proszę się nie poddawać!!!! Wiele osób liczy na Pana, a może też inni dzięki Panu przejrzą na oczy, bo ile można żyć w takim zakłamaniu?Wiem co Pan czuje-przerabiam to na co dzień.Ma Pan dużo odwagi-to bardzo cenne!
OdpowiedzUsuńPanie Mirku, to co pan napisał jest mądre i bardzo prawdziwe.Widzę, że zna się Pan również na budownictwie; "beton".Ktoś napisał, że kropla.....ale żeby w betonie," mocno zbrojonym" coś wydrążyć , to nie wiem jakie krople musiały by być.Niemniej jednak proszę działać, bo jak się przestanie, to "beton" zostanie "betonem" i to na zawsze. Doświadczenie radnego jakie Pan zdobywa jest bardzo cenne - proszę więc nie rezygnować. Proszę bacznie przyglądać sie również radnym, a napewno podszkoli sie Pan również z psychologii. A psychologiczna praktyka będzie Panu potrzebna do kierowania urzedem.
OdpowiedzUsuńNie rób im absolutnie tej grzeczności i nie dawaj satysfakcji, rezygnując. To są właśnie metody tej władzy. Lekceważyć, ośmieszać, dyskredytować, zastraszać. Najlepiej na szerszym forum. Myślę, że burmistrzowi pali się już grunt pod nogami, czuje się niepewnie i w ten sposób próbuje się bronić, dość nieudolnie. Kiedyś to się zawali, szkoda tylko, że nie on bedzie za to odpowiadał personalnie i szkoda, że ktoś inny będzie musiał sprzątać to szambo. Wszystkim siedzącym w tym bagnie życzę powodzenia, odwagi i cierpliwości.
OdpowiedzUsuńZrobił pan już dużo dobrego - otwierając wielu ludziom oczy na to, jak działa ten nasz cyrk pod dyrekcją klauna z przerośniętymi ambicjami. Niech pan nie rezygnuje - to nie tylko da im satysfakcję ale też uniemożliwi śledzenie ich poczynań trzeźwym i niezależnym (nie mylić z "obiektywnym") okiem. Życzę dużo wytrwałości - jak już napisał ktoś powyżej "kropla drąży skałę". Ilość odwiedzających i komentujących Pański blog świadczy sama za siebie. Do kolejnych wyborów samorządowych (niestety to jeszcze kawał czasu) świadomość społeczeństwa dojrzeje na tyle, że przewietrzymy trochę ten urząd, Pozdrawiam z wyrazami szacunku!
OdpowiedzUsuńpowiedzcie mi czy jest możliwe tak marnotrawić publiczne pieniądze. przecież musi być jakiś urząd w tym kraju, który kontroluje wydawanie publicznych pieniędzy.to co robi G.przechodzi już ludzkie pojęcie.Zastanawiam się gdzie myśmy mieli oczy wybierając takich radnych.Tym ludziom kompletnie na nas nie zależy, przychodzą tylko zgarnąć swoją dietę. Z tego co Pan mówi wynika że nawet nie bardzo wiedzieli nad czym głosowali. Swoją drogą zastanawiam się co się stało z radnymi z Królówki tam też swego czasu byli mądrzy ludzie . Czyżby ich nie było na tej radzie? KOT
OdpowiedzUsuńpowiedzcie mi czy jest możliwe tak marnotrawić publiczne pieniądze. przecież musi być jakiś urząd w tym kraju, który kontroluje wydawanie publicznych pieniędzy.to co robi G.przechodzi już ludzkie pojęcie.Zastanawiam się gdzie myśmy mieli oczy wybierając takich radnych.Tym ludziom kompletnie na nas nie zależy, przychodzą tylko zgarnąć swoją dietę. Z tego co Pan mówi wynika że nawet nie bardzo wiedzieli nad czym głosowali. Swoją drogą zastanawiam się co się stało z radnymi z Królówki tam też swego czasu byli mądrzy ludzie . Czyżby ich nie było na tej radzie? KOT
OdpowiedzUsuń-------pozdrawiam -trzymać tak dalej to może zadłużenie nie zwiększy się i następna władza w Wiśniczu wyjdzie z tego dołu bo już do dna nie jest tak daleko! Trzeba karty wyłożyć na stół. Od dawna wiedziałem że mądrych jest a odważnych tym bardziej. Stały czytelnik .
OdpowiedzUsuńPanie Mirku gratulacje -podziwiam Pana!! prosze nie rezygnowac i dalej dzialac.Pozdrawiam wszystkich optymistow ,zacytuje slowa piosenki."nic nie moze przeciez wiecznie trwac....."
OdpowiedzUsuńNic dziwnego ze sie tak dzieje. Radna z Olchawy nie ma pojecia jak sie swiat kreci - kobieta po zawodówce która poza Olchawa swiata nie widzi i nie wie nawet co glosuje, tylko cieszy sie ze jest radną i tyle - ma kolejną funkcje i kilkaset zlotych w miesiacu i to sie liczy a reszta jest niewazna. Tak samo wiekszosc radnych. Radni wezcie sie za głowy i pomyslcie jakimi jestescie marionetkami - jako organ ustawodawczy nie macie faktycznie zadnego wpływu na to co sie dzieje - burmistrz was sobie owinał wokół palca i dzialacie tak jak on zagra. Gdzie Wasz honor!!!! Powinniscie sie ze wstydu zapasc pod ziemie. Burmistrz tez madry - zaciaga kredyt który bedzie spłacany w 2018-2019 wiec juz napewno po jego rzadach - wiec co tam niech sie inni martwia - liczy sie tu i teraz.
OdpowiedzUsuńnie ma sie tez czemu dziwic ze tyle pieniedzy trzena wydawac na koszty biezace jak sie zatrudnia w gminie znajomych, znajmoych znajomych albo dzieci osob do ktorych ma sie jakis interes. Sa osoby zatrudniona na stanowiskach biurowych ktore nawet komputera nie umieja wlaczyc, nie mowiac juz o rzeczy osob ktore zostaly zatrudnione w Gminie z polecenia księdza Marka itd. wiec juz wiadomo po co ten kredyt. Jak w takim Urzedzie moze pracować tyle osób - w firmach które robią interesy na skalę miedzynarodową i zalatwiaja kilkadziesiat razy wiecej spraw pracuje mniej ludzi niz w UG Wisnicz.
OdpowiedzUsuńTrzeba było zapytać Pana Przewodniczącego czy nie ma kłopotu ze słuchem, obawiam sie ze jednak ma, chociaż udaje że nie. Bo ze wzrokiem to napewno ma problemy. W to nie wątpie. Co do tych smiesznych ludzików, powiem tyle: sa żałośni, wydaje im się, ze jak Pan Burmistrz ich przewiezie samochodem po wsi, zwłaszcza noca to jest to coś pięknego, coś co dwa razy się w życiu nie zdarzy.Szkoda ze tyle ciemnoty w tej gminie. Ale ostatnio Pan Burmistrz coś podenerwowany chodzi, może się coś pali? Niech się nie martwi, juz pieniązki są. Kredyt radni klepnęli. Najłatwiej manipulować ludźmi głupimi!!!!!! Przepraszam, nie dotyczy to małej częśći radnych przez duże R, w tym Pana, Panie Mirku
OdpowiedzUsuńSzacun dla Pana Panie Mirku. Nalezy Pan do grona nielicznych osób, które nie dały sie zmanipulowac facetowi o mocno przerosnietych ambicjach i swoim ego. Wczesniej Pani Aneta Sopata, radna z Olchawy miała odwagę wprost powiedzieć Burmistrzowi, że kłamie ludzi i manipuluje nimi. Potem była ośmieszana i nawet niedopuszczana do głosu bo burmistrz nie dość ze zadufany w sobie to na dodatek mściwy. Reszta radnych (oprócz Pana Tabora) sprzedała się. O Panu Przewodniczącym już nie wspomne bo jest żałosny! Niemniej jednak cieszę się Panie Mirku bo daje mi Pan wiarę, że są jeszcze ludzie rozsądni i uczciwi, dla których dobro gminy jest ważniejsze od własnych interesów, posady w gmine, układówi układzików. Pozdrawiam serdecznie i gratuluje odwagi !
OdpowiedzUsuńProsze nie rezygnować!!!! Musi Pan znosić upokorzenia pozostałych radnych którzy posłuszni są b. i na sam jego widok odbiera im glos tak są uzależnieni...Szkoda mówić śmiać się chce jak się widzi radnego z Kobyla K. i wspomnianą radną z Olchawy, Połomia.. jedzą mu z ręki. Ale sami żeśmy ich wybrali, bbbbbłąd! Trzymamy za ciebie Panie Mirku niech coraz więcej mieszkańców sie dowie o tym bagnie!
OdpowiedzUsuńNie może Pan zrezygnować, jest Pan jedyną Naszą nadzieją. Nie zdawałem sobie sprawy że aż tak Radni jedzą z reki burmistrza. Po minach tych ludzi widać że nie bardzo rozumieją po co tam są i jaka jest ich rola. Nikt oprócz Pana nie zainteresował się w jakim celu ta pożyczka, nie padło żadne pytanie w tym kierunku od reszty osób. Gaworczyk ma to w d.......... nabierze kredytów a ze spłatą bedzie się borykał jego następca. Czas na młode pokolenie, tym Panom naprawdę juz podziekujemy. Mamy już dość obietnic i kłamstw burmistrza.
OdpowiedzUsuńWygląda na to że ludziom obecnym na sesji nie chodzi o dobro gminy tylko po to by dorobić do swojej wypłaty tak to wygląda. A po za tym wyglądało to jak posiedzenie wiejskie a nie zebranie rady miasta.... Każdy coś mruczy pod nosem nie słuchają jak inni mówią brak kultury totalny..... Nawiasem mówiąc skoro burmistrzowi nie chce się mówić niech zatrudni sobię rzecznika prasowego który bedzie mówił za niego. Chyba Pani księgowa sama nie rozumiała na co te pięniądze idą ale szef każe pracownik musi....
OdpowiedzUsuńDrodzy wpisujący się! Jeśli chcecie próbować coś zmienić w działaniu radnych to przychodźcie na sesje rady. Jeśli będzie 40 gości a nie 4 jak do tej pory to może poczują jakąś presję i zaczną myśleć samodzielnie. Obecnie wszyscy widzą, że nie ma zainteresowania społecznego więc co się przegłosuje to i tak przejdzie bez echa. Może skrzyknąć się w internecie, wymienić skrzynkami mailowymi i wystosować pismo do burmistrza, podpisane przez 40, 50 osób z zapytaniem o rzeczywiste zadłużenie gminy. Niech płodzi 6 stronnicową odpowiedź tak jak panu Chodurowi. Zobaczy to później prawnik i można przesłać do działu prawnego wojewody małopolskiego. Można pisać pisma do przewodniczącego rady z zapytaniem o przebieg uchwalania danej uchwały. Niech zaczną mieć coś dodatkowego do roboty, niech poczują presję społeczną. Samymi żalami na tym blogu i wspieraniem moralnym radnego Mirka Chodura wiele nie zdziałamy. Czy nie warto się nad czymś takim zastanowić?
OdpowiedzUsuńPOPIERAM !!!
OdpowiedzUsuńPopieram w 100% Myśle ze to jedna z wielu rzeczy które możemy zrobić zeby wspomóc P. Mirka Chodura a co najważniejsze zainteresować się Naszą Gminą i pieniędzmi ktore P. Burmistrz wydaje. Zaznaczam Nasze pieniądze bo to My płacimy podatki, i za Nasze pieniądze mają ciepłe posady. Najwyzsza pora spojrzeć im na ręce.
OdpowiedzUsuńGaworczyk i jego banda musi odejść
OdpowiedzUsuńSłowa radnego z Muchówki " tego, co obserwuję, gminy dostają coraz więcej zadań, obowiązków jest coraz więcej. Jeśli nie obrażę wysokiej rady, to od góry wszyscy nas mają w d… Z bólem serca, jak zobaczyłem – bo mi też nie podobają się kolejne kredyty, ale czy mamy inne wyjście – mówi radny" - Panie radny, macie inne wyjście, choć raz zagłosuj tak, jakbyś brał pod uwagę swoja rodzinę, gdyby to było dla ciebie. Jak nei potrafisz to jeszcze jedno zrób, odejdź człowieku a nie wypowiadaj sie jak nei potrafisz! Zreszta to się tyczy wszystkich oprócz kilku, któzy rozumeiją co czytają. Jak można mówić- czy mamy inne wyjście? Ludzie, czy wyście poszaleli. Odetnijcie pępowine od pana burmistrza, zacznijcie mysleć. Ciekaw jestem ile pan Stary ma kredytów? Chyba ze na poczcie daja bez żyrantów. Puknij się w głowe człowieku. przepraszam, że pisze to na blogu Pana Mirka ale wiem, ze radni/bezradni to czytaja, jak im dzieci otworza strone
OdpowiedzUsuńPanie Mirku na taką osobę jak Pan czekano kilka kadencji, bo wszyscy inni są w taki czy inny sposób powiązani z obecną władzą i boją się odezwać. Pan jest właściwą osobą na właściwym miejscu, a inteligencją przerasta Pan wszystkich razem wziętych. Proszę mi wierzyć, że jest Pan tzw "wrzodem na tyłku" dla Pana Burmistrza i całej świty. Więc tak trzymać!
OdpowiedzUsuńniech radni i Pan Burmistrz sie głupio nie tłumacza ze są większe wydatki bo przybyło gminie obowiązków. guzik prawda - w ostatnich latach część nawet ubyło bo przejeło je starostwo po zmianach i reformie w samorządach wieć jest mniej wydziałów w urzędach gmin. Ale jeśli sie np. w takim wiśniczu zatrudnia pół rodziny Pana jaśniewielmożnego G. i jego znajomych albo ludzi do których sie ma jakiś interes to nic dziwnego że sie tak tłumaczy. Zatrudnić ludzi kompetentnych w UG a wystarczy ich o 30% mniej a nie ludzi po znajomościach ktorzy nie potrafia wiele (oczywiście nie obrażam wszystkich pracwników UG bo pracuje tam wiele osób którzy znają sie na robocie, mówie tylko o tych których zatrudnia się po znajomosciach, nie bacząć na kompetencje a zwalnia się ludzi mądrych i wykształconych). Ot to taka polityka Pana G. - jak ktoś ma więcej w głowie od niego to od razu zwolnić!!!!! bo się rodzi konkurencja i ryzyko. Taki jest ten nasz mały napoleon strachliwy. Dobrze ze Pan, Panie Mirku ma tego bloga bo przynajmniej wychodzi prawda na jaw - dotychczas miekszańcy nic nie wiedziele co i jak - a Pan G ostro zaczyna przebierać nogami ze strachu - niedługo pewnie jego "psychika wyslę maila do nadciągającej kupy ze spotkanie jest w spodniach"
OdpowiedzUsuńTak sie tlumaczą wszyscy radno bo tak najłatwiej.. Ej ludzie czy wy nie widziecie ze sami sie przyczyniacie do takiego stanu jaki jest teraz w Gminie?? Błąd nas ze Was wybraliśmy a Wasz ze nie macie honoru i jaj zeby mieć własne zdanie w Radzie, tylko tanczycie tak jak Wam Burmistrz zagra. Zero w Was ambicji - jak Wy możecie wyborcom jeszcze patrzeć w oczy - tchórze!!!!
OdpowiedzUsuńW sumie nie ma sie tez co dziwic ze radni tak głosuja jak większość jest od Pana G uzależniona bo ten mały człowieczek sie przeciez tylko mscic umie jak ktos cos zrobi nie po jego mysli!!! Wystarczy wziasc powiazania radnych z wisnicza: córka Pana Dejnaka pracuje w MOK, córka Pana Warzeczy w kawiarni (w sumie to taka placówka widmo bo tam nikt nie chodzi za wyjatkiem Pana G i jego swity a utrzymywa to trzeba i dokładać do tego), zona Pana Łacnego pracuje w szkole. To tylko przykłady radnych z wisnicza - po innych miejscowosiach tez łatwo mozna odnależć powiazania przyczynowo - skutkowe. I teraz co, niech ktorys z nich sie sprzeciwi napoleonowi to od razu zwolno mu czlonka rodziny albo wymyśli jakieś inne swinstwo.
OdpowiedzUsuńTak trzymac!!! - informowac,spoleczenstwo ktore od nastania "wielkiej wladzy",niewiele wie co sie dzieje w urzedzie.Strona internetowa urzedu podaje wiele informacji z zycia przedszkolakow .Czyzby pracowano nad przyszlymi wyborcami??
OdpowiedzUsuńPanie Mirku proszę się nie poddawać! jest pan jedynym sumieniem tej rady, mam nadzieje, że odpowiedzialnością za naszą gminę zarażą się od pana inni radni! Miłych wakacji...........
OdpowiedzUsuńTak nawiasem mówiąc całą radę prócz Pana może na jakiś bezpłatny urlop wysłać, oni chyba też generują koszty w naszej gminie a pożytku nie widać (w ogóle się nie odzywają) może zakupić jakieś lalki, które można pociągać za sznureczek i podniosą rączkę
OdpowiedzUsuńszkoda komentować tych posiedzeń sesji po co do cholery ci radni tam siedzą: głowy pospuszczane(radny z kobyla K. siedzi jak na tureckim kazaniu), albo radna z Olchawy ( zależy jej żeby nie zadawać pytań bo szkoda czasu), pan z Królówki nie interesuje się po co kredyty albo znajomość ustawy jemu to nie potrzebne ( tylko dieta) ludzie co oni prezentują !!! Chyba nikt więcej nie zagłosuje na leniuchów.
OdpowiedzUsuńTo może czas na refleksje?
OdpowiedzUsuń