polityka prorodzinna
Oj oj... Stało się. Radni koalicyjni, wykorzystując zamieszanie związane z anulowaniem uchwały o stawkach za pobyt dzieci w przedszkolach, postanowili wraz z Panem Burmistrzem pokazać gdzie mają mieszkańców, próbujących pogodzić pracę zawodową z wychowywaniem dzieci. Na dzisiejszej sesji radni koalicyjni, wraz z Panem Burmistrzem uchwalili stawkę za godzinę pobytu dziecka w przedszkolu ponad 5 godzin na poziomie 1,70 zł.
Wyobraźcie sobie, że w Bochni stawka ta wynosi 1,50 zł.. Władza wybrana przez mieszkańców uznała, iż ponieważ mieszkają oni w większości na wsi, mają zasobniejsze portfele od mieszkańców Bochni, lub że standard przedszkoli w Gminie Nowy Wiśnicz jest o wiele lepszy niż tych w Bochni więc należy się za to słusznie wyższa opłata. Tak oto matka, posiadająca dwójkę dzieci, która zdecyduje się pójść do pracy, z reguły zarabiajac 1000 zł, musi pozostawić dzieci w przedszkolu na 10 godzin. Ma ona zapłacić 500 - 600 zł za przedszkole z wyżywieniem, 200 zł na dojazdy i być zadowolona.
Gmina zamiast powiedzieć idź mamo do pracy my ci pomożemy, stawia przeszkody przed ludźmi tak aby pokazać im gdzie ich miejsce. Bo po co kobieta ze wsi ma pracować, niech w chałupie z dziećmi siedzi. Pan Burmistrz wraz z radcą prawnym, próbowali mi wytłumaczyć, że generalnie to będzie taniej a jeżeli ktoś zapłaci 70 zł więcej za dziecko to powinien być zadowolony, gdyż generanie przecież jest taniej.. To tylko 70 zł... Oczywiście, że będzie taniej jeżeli dziecko będzie w przedszkolu 6 zamiast 10 godzin. Sznowna władzo, wiedz jednak, że rodzic ktróy pracuje przyczynia się do wzrostu dobrobytu w naszej Gminie, gdyż część jego podatków tutaj wpływa, wydaje tutaj większość swoich pieniędzy, płaci wiecej za przedszkole, gdyż siłą rzeczy dziecko przebywa w nim więcej a generalnie to jest zadowolony gdyż pracuje. Radni mają za zadanie przekonać tych krnąbrnych obywateli, którzy ośmielają się pójść do pracy, aby zawrócili ze złej drogi, gdyż dążymy do tego aby znów przedszkola pracowały 7 lub maksymalnie 8 godzin. Nie chcę wspominać o nieznośnych mamach które posiadają trójkę lub więcej dzieci i wciaż chcą pracować...
Nikt nie rozumie, że tak naprawdę ta podwyżka uderza a najuboższych, gdyż uniemożliwia im podjęcie pracy. W zeszłym roku przedszkole kosztowało około 40 zł teraz ma już kosztować cztery razy tyle. Nawet 20-procentowa zniżka na kolejne dziecko została zredukowana do 11 %.
Złożyłem wniosek formalny o zmianę proponowanej stawki na 1,35 zł za godzinę ale przepadł on głosami koalicji. Dziwię się tym ludziom, gdyż w większości sami mają dzieci, których dzieci uczęszczają do przedszkola a mimo to bez mrugnięcia okiem zgadzają się na taką podwyżkę. Wyczuwało się nawet małe oburzenie, że ktoś może się czepiać... Jedynie radni Stec i Tabor poparli mnie w tym żałosnym głosowaniu. Smutne jest w dodatku to, że wśród radnych są dwie kobiety, ale cóż...
Pan Burmistrz bez zmrużenia oka zapłacił w pół roku ponad 40 000 zł za prąd, wodę i gaz w remizach strażackich, większość tych wydatków związana jest z organizowanymi tam weselami za które ktoś bierze w końcu pieniądze, które jak sam przyznał na sesji nie wracają potem do gminy, wydał w pół roku 250 000 zł na utrzymanie pseudoprofesjonalnych piłkarzy Szreniawy natomiast w momencie kiedy powinien zadbać o dobro i wygodę mieszkańców, również tych najmłodszych postanowił ich po prostu złupić...
Niech kułaki płacą... Nasza władza słuszną rację ma...
Szanowni rodzice! Chcecie aby dziecko miało czyste ręce, przynieście mydło, chcecie aby nie chorowało - kupcie więcej kubków bo piją z tego samego, kupcie papier toaletowy, chusteczki itp.. Chcecie aby przy przedszkolu był profesjonalny, bezpieczny plac zabaw - nie ma mowy... Przecież są place oddalone o kilkaset metrów od przedszkoli a co to za sztuka przeprowadzić ruchliwą drogą grupę kilkudziesięciu trzylatków...
Wydawało by się, że jakiekolwiek oczekiwania ze strony rodziców są nie na miejscu ale przecież utrzymanie przedszkoli jest podstawowym zadaniem Gminy, do tego została powołana i trzeba zrozumieć, że na tym po prostu nie uda się zrobić interesu.
Podsumowując, efekt tych działań będzie takie, że mniej osób z terenu Gminy zdecyduje się na podjęcie pracy, dzieci będą przebywać krócej w przedszkolu, wpływy do kasy spadną ale będziemy dumni, gdyż pozostaniemy z najwyższymi stawkami w powiecie...
Po uchwaleniu tej uchwały tak wygląda moja interpretacja haseł wyborczych lansowanych przez Pana Burmistrza:
"Otoczyć troską rodzinę od chwili jej założenia aż do nieprzykrej starości" - Tylko jeżeli rodzina ta nie ma dzieci w wieku przedszkolnym...
"Już nie podnosimy podatków" - Dodatkowe opłaty to przecież nie podatki więc o co Wam chodzi?
Drogi Mirku, pozostaje wierzyć, że wkrótce warunki panujące w wiśnickich przedszkolach choć trochę zbliżą się do "godnych" a przedszkola przestaną straszyć brudem. wyższe opłaty = wyższy standard zapewne. obawiam się, że niestety nie u nas :( . zapewne pomysłodawcy mają cichą nadzieję, że rodzice na skutek tak drastycznych podwyżek zrezygnują z pozostawiania swoich pociech w przedszkolach na dłużej i wkrótce znów o godzinie 15 dyrekcja radośnie będzie zamykać drzwi przedszkola. zniknie problem dodatkowych etatów i nadgodzin :) pozdrawiamy, wdzięczni za łaskawość. w końcu mogłoby być 2,5 zł. za godzinę .
OdpowiedzUsuńTo nie przedszkole ale przechowalnia dzieci w warunkach uwłaczających i przykrych, a pani Dyrektor no to to już całkowita porażka. Jakim cudem sanepid i inne instytucje nie zamknęły tego przybytku tego też nikt niewie ale w końcu to gmina cudów z cudotwórcą na czele.
OdpowiedzUsuńPanie Mirku, czy chcąc założyć w Wiśniczu prywatne przedszkole wymagana jest zgoda burmistrza? Myślę, że byłaby to alternatywa dla rodziców. Lepszy standart, wykwalifikowana młoda kadra z zapałem do pracy, dłuższe godziny funkcjonowania i cena bardzo konkurencyjna (wliczone w nią wszystkie zajęcia dodatkowe-języki obce, rytmika). Czas się nad tym zastanowić.
OdpowiedzUsuńDobry pomysł z tym prywatnym przedszkolem. Oby się tylko udało sprostać wszystkim wymogom, bo tu na pewno sanepid wykaże swoją nadaktywność w egzekwowaniu przepisów !
OdpowiedzUsuńPan burmistrz ten cytat ''otoczyć rodzinę.... musiał ściągnąć z internetu , a może mu syn program wymyślił ten to się zna na wszystkim jak tatuś!!
OdpowiedzUsuńPanie Mirku brawo, trzymaj tak dalej nie poddawaj się!
OdpowiedzUsuńTo prawda, że plac zabaw w Przedszkolu w Starym Wiśniczu przeraża ( codziennie przyprowadzam tam dwoje dzieci, i codziennie zastawnawiam się jak długo nieszczęsne huśtawki jeszcze wytrzymają ), ale Pan jako radny mógłby powalczyc o to, aby to się zmieniło, w końcu wybrała Pana społecznośc tej miejscowości. Czekamy na czyny, a nie tylko słowa!!!
OdpowiedzUsuńNareszcie ktoś odważył się ocenić Pana Mirka za słowa, bo żadnych czynów nie widać. Nie sztuką jest dużo mówić i oceniać, a nic nie robić. Takich obywateli w Wiśniczu mamy znacznie więcej, co można zauważyć czytając Pana bloga.Krytykować każdy potrafi, a gdy przychodzi do konkretnych działań wszyscy chowają głowę w piasek.A jeżeli chodzi o przedszkole, skoro Pana dzieci uczęszczają do niego, to jako radny, z własnej inicjatywy powinien Pan dbać o rozwój tej placówki, zachęcając do tego innych.
OdpowiedzUsuńmoże w takim razie ktoś będzie uprzejmy wesprzeć radnego w jego dzialaniach. jak narazie jest jednym z nielicznych radnych, którzy przedstawiają swoje propozycje i wyrażają opinie - podczas gdy reszta siedzi znudzona na sesji czekając szybkiego końca, udając (???) że nie rozumieją problemów jakie zgłasza Mirek. organem wykonawczym w gminie jest burmistrz, który realizuje tylko swoje pomysły, "przyklepnięte" co miesiąc przez kolegów radnych, więc pytam co może zdziałać jeden samotny radny??? magikiem nie jest- to nie ta bajka :(. cieszmy
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że będąc radnym, powinno się szukać wspólnego porozumienia dla dobra ogółu, ZGODA BUDUJE, NIEZGODA RUJNUJE!
OdpowiedzUsuńwłaśnie ta zadziwiająca zgoda większości radnych powoduje, że wkrótce w tej gminie zabraknie pieniędzy na podstawowe wydatki. ale z penością Szreniawa dotrze do ekstraklasy, na to nigdy naszych pieniędzy nie zabraknie. a plac zabaw przy przedszkolu zapewne nigdy lepszy nie będzie, grunt to kasa dla piłkarzy "rodem z Wisnicza" :), reszta jest nieistotna.
OdpowiedzUsuńCo do opłaty za przedszkole to pełna zgoda. Przecież od tego jest gmina i Urząd Miasta by pomagać ludziom w takich sprawach. Natomiast mógłbym dyskutować z ~matka pracująca czy wyższe opłaty za przedszkole oznaczają lepszy standard. I tak wszystko zależy od kadry. Ja też mam dzieci w przedszkolu i jak dla mnie to kadra jest w porządku. Owszem jest mało miejsca, może zabawki nie są nowe, ale czy to jest najważniejsze? W końcu każde dziecko ma teraz stos zabawek w domu, ale czy ma wychowanie?I nawet nie chcę żeby warunki były lepsze. Wolę żeby dzieci od małego były wychowywane w prawdziwym świecie, gdzie trzeba radzić sobie z wśród rówieśników, dzielić się zabawkami i być kreatywnym. A zatem "volenti non fit iniura".
OdpowiedzUsuńW Chronowie za przedszkole nie płacę.
OdpowiedzUsuń