marazm
Można zauważyć, że tempo wszelkich działań czy też zdarzeń związanych z funkcjonowaniem naszej Gminy uległo znaczącemu spowolnieniu. Coś jak leniwiec śpiący na gałęzi...
Minął październik i wyobraźcie sobie nie odbyła się w tym miesiącu sesja, pomimo tego że takowa była zaplanowana. Wydaje mi się, że jest to spowodowane tym iż w Urzędzie Gminy odbywa się całościowa kontrola Regionalnej Izby Obrachunkowej, która ma miejsce co cztery lata. Różne odgłosy dotyczące tej kontroli dochodzą z kręgów zbliżonych do Urzędu Gminy ale faktem jest, że żadna kontrola nie jest przyjemna. W tym przypadku z pewnoscią bardziej dotyczy to pracowników UG niż Pana Burmistrza.
Brak sesji w październiku jest jakby podsumowaniem bardzo leniwego i smutnego dla naszej Gminy roku. O podsumowanie pokuszę się jednak w późniejszym terminie.
Coś jednak się powinno dziać dlatego poniżej opis tego co udało mi się zzauważyć.
Na terenie oczyszczalni w Starym Wiśniczu pustki: wykonawca opuścił plac budowy kilka tygodni temu i już nie powrócił. Jest ona ukończona w 95% ale nie działa więc nie wiem co dzieje się ze ściekami do niej wpływajacymi.
Postanowiłem jeszcze raz przyjrzeć się budowie boiska sportowego w Królówce, chcąc stwierdzić czy być może moje wygłaszane na ten temat wcześniej poglądy były podszyte zbytnio emocjami. Nie udało mi się tego stwierdzić: lokalizacja jest jeszcze bardziej beznadziejna niż mi się wydawało.
W Królówce trwa również budowa Orlika , pomimo tego, że powinna być już zakończona. Zastanawiam się czyja to wina że jeszcze nie można na nim grać: wykonawcy czy może Gminy. Tylko co Gmina mogłaby zawalić - pieniądze są zabezpieczone w budżecie więc to musi być wina wykonawcy. Będzie kara?
Śnieg raczej nie spadnie a jest już po terminie...
Obiło mi się również o uszy, że wykonawca wykonujący wodociąg w jednej z miejscowości, bezskutecznie czekał na zwrot podpisanej umowy a ponieważ się nie doczekał, poszedł sobie.
W okolicach Podgródka na Starym Wiśniczu położono ok. 80 metrów asfaltu na drodze Gminnej na której wcześniej tego asfaltu nie było. Wygląda, trzeba przyznać, ok. Trudno nie dojść jednak do wniosku, że asfaltujac w tym tempie nawet za 15 lat będziemy jeździć po błocie.
Na Zagrodach udało się położyć asfalt na bardzo dziurawym do tej pory odcinku drogi. Droga ta łączy się w ponad Zakładem Karnym z drogą powiatową. Trudno to sobie wyobrazić ale między drogą gminną a powiatową pozostawiono kilkadziesiąt cm "luzu" nie kładąc asfaltu. Urzędnik pilnujący inwestycji, jak wynika z relacji świadków, nie pozwolił wykonawcy doprowadzić asfaltu do drogi powiatowej (pomimo, że ten chciał to zrobić), twierdząc, że owe centymetry należą do starostwa...
W listopadzie miało być dokończone 80 mb chodnika w Małym Wiśniczu - nie udało się...
Wciąż konczymy kaplicę na cmentarzu, na budynek przedszkola w Nowym Wiśniczu mieszkańcy poczekają jeszcze kilka dobrych lat.
Wszytko dałoby się zrozumieć, gdyby nie te miliony zł kredytów wzięte w zeszłym i obecnym roku... Bardzo grube miliony...
Szkoda...
Zapraszam do naszej "białej księgi", pomimo tego, że entuzjazm troszeczkę osłabł...
Panie Mirku, nie zby byc czepialskim, ale mam wrażenie, że miał Pan na mysli w swojej wypowiedzi listopad:). Mniejsza o to. Brak słów na te grube miliony kredytu, za które nic albo niewiele sie zrobilo. Ale bedąc optymista mysle ze ta farsa sie wkrótce skonczy. Co do boiska w Królówce, to powinna ta inwestycja byc wpisana do księgi Guinessa. Żeby spartaczyć az dwa boiska w jednej wsi toz to trzeba być geniuszem. Mam na mysli to ze obydwa sa na terenach najbardziej zagrozonych zalaniem, nei mówiąc o tym ze to bedize boisko na wodzie, tak jedno jak i drugie a koszty utrzymania tych obiektów beda niewyobrażalne. No ale zebym ludziom mydlic oczy to wystarczy. Miłego dnia wszystkim odwiedzajcym te stronę
OdpowiedzUsuńNa WIŚNICZANINIE pisze że w turnieju Miast i Gmin zdobyliśmy nagrodę pieniężną 5000 zł a na sesji burmistrz powiedział ze dostaliśmy tylko puchar więc pytanie gdzie te pieniądze? kłamie w żywe oczy
OdpowiedzUsuńOprócz tego,że pracownicy urzędu wydzwaniają po wykonawcach o podpisywanie porozumień, które są podkładką dla kontroli, a są poważnymi konsekwencjami dla przedsiębiorców. To sami widzicie jakie przekręciki robi z przetargami ( unieważnia: a bo nie ma środków, a bo za mało na to zadanie, to nic że ktoś zainwestował...zbiera zabawki i do domu - samowolka panie burmistrzu zawiść i mściwość - wszystko wisi na włosku). Bardzo dziwne że pracownicy inwestycji, księgowe siedzą cicho no i robią co żywnie się im każe. Przecież tak nie może być to nasze pieniądze. Sesja w listopadzie się nie odbyła bo zamieszanie w urzędzie telefony i telefony..a może by zaprosić panie kontrolujące?
OdpowiedzUsuńKolego, to boisko będziecie mieć uniwersalne gdyż:-w porze bezdeszczowej będzie służyło jako normalne boisko sportowe,- w porze deszczowej do spływu kajakowego ( można ustawić bramki), lub kąpielisko,a w okresie zimowym jako lodowisko, Czyż nie fajnie – wszechwiedzący pan Stanisław to przewidział, jak mogliście tego nie zauważyć, a on się tak bardzo starał.
OdpowiedzUsuńto muchówka się chyba nigdy nie doczeka na wodociąg jak tak dalej pójdzie
OdpowiedzUsuńPanie Mirku jakie odbicie piłeczki do pańskiego artykułu na "obiektywnym" tylko że z dzisiejszą datą. Ma Pan jakby odpowiedzi. Redaktor szybko wykolorował pańskie zastrzeżenia - jak dziecko!Pozdrawiam tak trzymać!
OdpowiedzUsuńNa jednej z bocznych dróg w Łomnej położono ok. 50 m nakładki. Podobno cały odcinek drogi miał być zrobiony w sierpniu., pytanie tyko w którym roku.
OdpowiedzUsuńJa mam takie sobie pytanie ? Dlaczego plac do budowy Orlika w Królówce został oddany inwestowrowi przez urząd dopiero w październiku a z tego co wiem powinien być kilka miesiecy wcześniej??? Nikt już z naszych ludzi nie da sie oszukać przy płatnosciach wiec obcy inwestozry łapią się na to jak chore pelikany? czy tu ktoś kogoś nie zrobił w przysłowiowego ch-ja :)czyżby powtórzyła sie historia z wodociagów??? a może to niedotrzymanie terminu było z góry zaplanowane i miało na celu usyskanie karnych odsetek? upragniony śnieg w listopadzie nie spadł i nie da się inwestycji popchnąć na 2012 rok, wiec trzeba jakoś kombinować. ale ja tylko pytam, "kończ waść wstydu oszczedź" ... czarne chmury panie półkowniku, czarne chmury... c.d.n...
OdpowiedzUsuńPanie Mirku co do oczyszczalni i ścieków to wiadomo co się znimi dzieje , jadąc czy idąc w zdłuż rzeki w Starym Wiśniczu to trzeba sobie nos zatykać bo taki okropny smród korytem płyną same ścieki zwłaszcza wieczorami i w wekendy, bo wiadomo ,że nie przyjedzie żadna kontrola.
OdpowiedzUsuńTa nagroda 5000zł z turnieju miast i gmin została przekazana szreniawie. Jeden z pracowników klubu chwalił się że pan burmistrz przekazał takie właśnie pieniążki dla klubu. Zbieg okolicznosci.....?
OdpowiedzUsuńWszystko niestety jest możliwe w tym folwarku, mam nadzieję, że to jest nieprawdą, ale jeżeli tak jest naprawdę to należy zająć się tą sprawą. Płacąc za kanalizację, płacimy również za oczyszczenie - wygląda to na zwykłe oszustwo.
OdpowiedzUsuń