ściana
Po dwóch miesiącach oczekiwania, czwartek odbyła się kolejna sesja Rady Miejskiej, tym razem sesja budżetowa. Ponieważ Rada przez dwa miesiące była bezrobotna, przedstawiono nam wiele projektów uchwał do uchwalenia w tym tą teoretycznie najważniejszą czyli budżetową. Niestety ponownie sprowadzono rolę radnych do osób podnoszących rękę, z góry zakładając, że na nic więcej tej "piętnastki" nie stać. Ponownie, tym razem już bardzo brutalnie zderzyłem się z samorządową ścianą. Udowodniono mi , że można przegłosować wszystko co się tylko zechce przegłosować. Przewodniczący i Burmistrz byli głusi na wszelkie uwagi zgłaszane przez radnych uznawanych przez większość za opozycyjnych. Pan Przewodniczący nie zaprzeczył temu iż radny Rady Miejskiej w Nowym Wiśniczu nie ma prawa dostępu do żadnych, powtarzam żadnych dokumentów, które są dla niego interesujące. Jedyną drogą "wyrywania" dokumentów jest droga sądowa, którą podjąłem w jednym wypadku odnosząc na razie połowiczny ...