wieść gminna niesie....
Pomimo tego, że Rada zapadła skutecznie w głęboki sen zimowy syytuacja w naszej Gminie stała się ostatnimi dniami odrobinę bardziej dynamiczna dlatego w skrócie poruszę kilka wątków z nią związanych.
Wieść gminna niesie iż zwolniono Panią Główną Księgową Zespołu Administracji Szkół co jest konsekwencją jak się wydaje likwidacji tej instytucji o której pisałem wcześniej.
Niestety, jak to w naszej Gminie bywa, nie obyło się bez strat finansowych z tym związanych. Sama uchwała została przygotowana "na kolanie" i coraz bardziej jestem przeświadczony, że służyła jedynie jak najszybszemu pozbyciu się niewygodnych osób z tej instytucji co można najłatwiej osiągnąć likwidując zakład pracy. Tak się jednak spieszono iż na termin likwidacji wyznaczono koniec lutego, co spowodowało, że zwalniani pracownicy nie mogli przepracować pełnego , trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. Gdyby ustalono termin likwidacji na koniec kwietnia, można by dać pracownikom wypowiedzenia w styczniu co pozowliłoby na płynne przejęcie obowiązków np przez hucznie zapowiadane "ekonomistki". Ponieważ tak się nie stało wypłacono zwolnionym paniom dwumiesięczne odprawy, a ich pracę w czasie tych dwóch miesięcy będzie wykonywał ktoś inny.
W ten sposób Gmina straciła kilkanaście tysiecy złotych. Ale co tam....
Należy dodać, że marzec to miesiąc "zamknięcia" ksiąg w szkołach, co powinny robić wykwalifikowane i odpowiedzialne osoby a takich, jeżeli chodzi o księgowość w oświacie, pozostało podobno niewiele w Urzędzie Gminy.
Jutro jest również pierwszy dzień funkcjonowania nowej organizacji księgowości i finansów w oświacie na co, szczególnie dyrektorzy czekają z niecierpliwością.
W dziale "wyniki przetargów" BIP-u naszej Gminy ukazał się dokument (bez daty) mówiący "ogłoszenie o udzieleniu zamówienia" na "wykonanie sieci wodociągowej rozdzielczej w miejscowościach Nowy Wiśnicz i Leksandrowa" co jest wynikiem przetargu nieograniczonego, o wartości 112 122,44 zł brutto.
W budżecie na rok 2012 na wodociągowanie Leksandrowej przeznaczono 50 000 zł natomiast Nowego Wiśnicza 0 zł.
Niestety nigdzie nie umieszczono ogłoszenia o tym przetargu a wraz z nim specyfikacji zamówienia więc nie mogłem się dowiedzieć co i gdzie ma być wykonane. Wg mnie, tradycji i przepisów najpierw powinno w BIP ukazać się ogłoszenie o przetargu a następnie dopiero o jego rozstrzygnięciu.
"U nas takoje"... Mieszkańcy, szczególnie Leksandrowej, z pewnością z zainteresowaniem będą śledzić wykonywanie tej inwestycji...
Z nieoficjalnych źródeł dowiedziałem się również, że w dniu dzisiejszym Gmina przegrała w sądzie sprawę zapłaty za wykonanie drogi na Podgródek. Sąd nakazał zapłatę około 500 000 zł wraz z odsetkami...
A w Urzędzie panuje jakaś epidemia. Skarbnik chory, główny księgowy chory, sekretarz chory. Ciekawe co to za choroba i kto się jeszcze zarazi?
OdpowiedzUsuńTa choroba to sprawozdania roczne......taki klops, bo trzeba wykazać zobowiązania wymagalne!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńA wybraniec wiśnickiego ludu organizuje spotkania na których wyżala się jakie to przykrości go spotykają, jakie nieprawdziwe treści wypisują na jego temat. A on taki skrzywdzony!!!!! Taki uczciwy!!! Taaki bez skazy!!!!!
OdpowiedzUsuńradni też mogą organizować spotkania
OdpowiedzUsuńSytuacja jest dramatyczna. Czy radni koalicyjni przejdą do ataku? Jak widać, coraz częściej wpadają w zakłopotanie. Już trzeba się tłumaczyć lub uciekać. Kiedyś pozwolili sobą manipulować, gdyż mieli nadzieję, że może w taki sposób uda im się coś dobrego zrobić dla swoich lokalnych społeczności. Wtedy mogli wykazać się przed wyborcami - kilkoma nowymi oknami w remizie, nową instalacją grzewczą, posadzką czy kilkudziesięcioma metrami chodnika - pozwolili zamknąć sobie usta.Tłumaczenie się, CO MIELIŚMY ZROBIĆ nie jest wystarczające. Pamiętajcie, ktoś wami manipuluje i wciąga wszystkich w swoje gierki. Państwo Radni przecież dobrze wiecie, że pieniędzy już niema, i na razie nie będzie. Odpowiedzialność pozostanie. Trzeba zacząć spłacać długi, które bez rozsądnej kalkulacji ktoś zaciągnął . Inaczej mówiąc zostaliście sprytnie oszukani. Dobrze wiecie, że dzisiaj już nie chodzi o kilka metrów chodnika. Chodzi o zrobienie pierwszego kroku, aby odciąć się od nadużyć. Dawniej nie chcieliście być manipulantami władzy absolutnej. A jednak jak widać, zostaliście w nią wmanewrowani. Pierwszy na nim poznał się Tabor. Po prostu pierwszy został oszukany. Wiecie dobrze, że jedno NIE, postawiłoby was razem w szeregu z radnym Taborem. Wtedy kpiliście z opozycyjnego radnego i jego chęci poznania prawdy bez względu na powód. Dzisiaj wiem, że dużo byście dali, aby cofnąć czas i stanąć po drugiej stronie. Radny powinien mieć cechę osoby stanowczej i dociekliwej, umiejącej zmierzyć się z prywatą, dyktatem, arogancją oraz manipulowaniem faktami. Powinien również umieć wyrażać niezadowolenie swoich wyborców. Jak wiecie, nie wolno tych, którzy mają inne zdanie, od razu zaliczać do opozycji i zdrajców. Oni mają prawo do rzetelnej i konstruktywnej odpowiedzi. Tutaj mała dygresja - pamiętacie, dlaczego upadła Najjaśniejsza Rzeczypospolita. Prywata, warcholstwo i chęć chorobliwej władzy doprowadziły ją do unicestwienia. Wy, radni rady miejskiej dzisiaj jesteście odpowiedzialni za naszą małą wiśnicką Ojczyznę Gminę – Chronów, Kobyle, Kopaliny, Królówkę, Leksandrowę, Łomną, Olchawę, Muchówkę, Nowy Wiśnicz, Połom Duży, Stary Wiśnicz, Wiśnicz Mały. W każdej z tych miejscowości żyją ludzie. Są rozczarowani, niezadowoleni, sfrustrowani, ale przede wszystkim czują się oszukani. Czy w słownictwie wisnickiej gminy będzie trzeba zmienić znaczenie słowa RADNY?
OdpowiedzUsuńPouciekają jak szczury z tonącego okrętu ale dokąd:)odpowiedzialności się nie uniknie!!!
OdpowiedzUsuńbob nie licz na to ze atakami zyskacie zaufanie wyborcówdługą i ciężką pracą możemy coś wyniuchaćzebrania ...zebrania...dialog ze społeczeństwemczego nie potrafi burmistrzportal nasz wisnicz jest przykładem jak nie wolno postępować z ludżminie idż tą drogą
OdpowiedzUsuńpani Ania też została zwolniona???
OdpowiedzUsuńSzybciutko trzeba załatwiać odpowiednie pąpiery!
OdpowiedzUsuńBRAWO!!! NASZ WIŚNICZ!!!a ja uważam, że blog p. Stańczyków dużo pożytecznego wnosi. rozjaśnia zaciemnianą przez burmistrza sytuację gospodarowania w wiśniczu. chwała im za zaangażowanie, tak jak i p. Chodurowi.
OdpowiedzUsuńNo coś Ty, pozwalniała innych a dla siebie zachowała etaty zwalnianych
OdpowiedzUsuńWłaśnie, a odpowie za to co zrobiła innym jedynie przed swoim sumieniem.
OdpowiedzUsuńto dlaczego powstał tak póżnojeżeli jest to odwet za usunięcie ze stanowiska to czym sie tak naprawde kierują państwo Stańczykowie dobro gminy....jedzie mi tu czołgprzecież jest to oczywiste
OdpowiedzUsuńMi wystarczy jeden, który dba o "dobro" gminy - pan Gaworczyk. Oni niech piszę o tym co się dzieje. Zauważyłem, że z ich strony korzystają też inni by się wypowiedzieć, a i zainteresowanie czytelników jest ogromne - patrząc na licznik. Co do powstania to lepiej późno niż wcale. Każdy ma swój rozum i niech wyciąga wnioski, dla mnie obecne rządy to pogrążanie Wiśnicza w kłopotach.
OdpowiedzUsuńNic dodac nic ująć. Ale trzeba miec j... , a nie jak ci klakierzy. Radni bezradni, dobrze sie przygotujcie na odpowiedzi, nie da się zawsze jeździc samochodem. A tu ludzie niedobe, beda pytać. Oj bedzie wesoło.
OdpowiedzUsuńJesteś pewny, ze ona je ma? mam poważne wątpliwości. Zreszta to nie jest tylko moja opinia.
OdpowiedzUsuńCzemu w Wiśniczu nie zorganizuje spotkania, a w zasadzie wyborów do rady osiedla, które zapowiadał po wyborze sołtysa. Boi się spojrzeć ludziom w oczy, czy może to coś innego go blokuje ????????????? A może się boi tu żalić jak to źle go traktują, a jak on traktuje zwykłych ludzim czy też pracowników
OdpowiedzUsuń