zadłużenie i drogi

Ponieważ wciąż w tym roku nie odbyła się sesja Rady Gminy można odczuć, że w naszej Gminie nic się nie dzieje... Zauważyć się da jedynie odbywające się w ratuszu spotkania klubu radnych koalicyjnych więc sesja najprawdopodobniej się zbliża wielkimi krokami.

Wciąż trwa likwidacja Zespołu Administracyjnego Szkół, która wg mnie w praktyce nie dojdzie do skutku w wyznaczonym terminie czyli z ostatnim dniem lutego. Dotychczas zwolniono jedną osobę, druga osoba dostała angaż w jej miejsce więc panuje równowaga. Nie zatrudniono również dotychczas zapowiadanych "ekonomistek" więc należy spodziewać się sporego zamieszania, które już teraz uwidoczniło się w przypadku przekazywanie PIT-ów pracownikom oświaty, które to zazwyczaj otrzymywali oni na początku stycznia. Z zapowiadanej reorganizacji, najprawdopodobniej nic nie wyjdzie, skończy się zapewne na utworzeniu w Urzędzie Gminy wydziału zajmującego się oświatą więc nic się nie zmieni poza pracownikami, którzy tym będą się zajmować.

Za sprawą wypowiedzi przedstawicieli RIO w Telewizji Kraków oraz wcześniejszych publicznych zapowiedzi Pana Burmistrza o poziomie zadłużenia Gminy 51%  głośno ostatnimi czasy było o Nowym Wiśniczu. Przedstawiciel RIO stwierdził nieoficjalnie iż naszej Gminie grozi przekroczenie "magicznego" progu 60%  zadłużenia, który to mówi iż gmina nie moze mieć długów większych niż 60 % jej dochodów.

W dniu 23 stycznia zostały złożone sprawozadnia z dochodó i wydatków za grudzień 2011 roku w których wykazane są wartości narastająco za cały rok. Jest to jakby wstępna wersja podsumowań finansów gminy. Pod koniec lutego zostaną złożone sprawozdania za cały rok, które doprecyzują wartości bazując już na podstawie sprawozdań złożonych przez poszczególne jednostki.

W tych to sprawozdaniach po stronie dochodów wykazana jest kwota    37 058 675 zł. Bazując na materiałach dostarczonych radnym na ostatniej sesji w wieloletniej prognozie finansowej zadłużenie Gminy na koniec roku będzie wynosić 22 121 546 zł co daje ok. 59,5%.

W sprawozadniu o którym wspominam wykazano, że Gmina na koniec roku nie posiada żadnych zobowiązań wymagalnych zarówno w stosunku do pracowników jak i przedsiębiorców. W sprawozdaniu za cały rok będzie musiało być wykazane zadłużenie rzędu 950 000 zł względem nauczycieli oraz zadłużenie względem przedsiębiorców, którego poziomu nikt nie zna... Wszystko okaże się jednak po złożeniu sprawozdania za cały rok 2011.

Wydaje mi się, że czeka nas coś nowego...

Ponieważ ostatnimi czasy omawiałem inwestycje zaplanowane w budżecie na rok 2012, dzisiaj opiszę planowane wydatki inwestycyjne na drogi gminne:

1) modernizacja drogi gminnej Stary Wiśnicz - Podgródek - 145 000 zł

2) modernizacja drogi "Kozia debrza" w Starym Wiśniczu - 25 993 zł

3) Modernizacja drogi gminnej koło cmentarza w Kobylu - 25 993 zł

4) Budowam chodnika na Ogrody w kierunku Skotnicy w Królówce - 25 993 zł

5) Wykonanie nakładki asfaltowej na drodze "Poprzeczki" w Leksandrowej - 24 537 zł

6) Budowa chodnika wraz z kanalizacją deszczową w ciągu drogi gminnej w Leksandrowej - 524 982 zł

7) Modernizacja drogi od remizy w kierunku drogi powiatowej w Łomnej - 18 039 zł

8) budowa chodnika z kanalizacją deszczową w Wiśniczu Małym  - 18 143 zł

9) Budowa chodnika z kanalizacją deszczową w ciągu ulicy Ogrodowej w Nowym Wiśniczu - 25 993 zł

10) modernizacja drogi gminnej w Łomnej - 50 000 zł

11) modernizacja drogi gminnej w Chronowie - 50 000 zł

12) Budowa chodnika przyu drodze gminnej w Kopalinach - 50 000 zł 

 

Kontrola RIO najprawdopodobniej wciąż trwa...

 

Komentarze

  1. ~Bob Budowniczy18 lutego 2012 16:50

    Jestem zbudowany zakresem robót zaplanowanych na rok 2012. Gmina wypięknieje, wszystkie marzenia się spełnią. I w tedy w ramach oszczędności urzędników będzie można pozwalniać. Bo po co kasjerka skoro nie ma kasy, dział inwestycji skoro nie będzie inwestycji, dział finansowy bez finansów też może zostać rozwiązany. Po co sekretarz, kiedy nie będzie sekretarek, bo pozostaną zwolnione, ale dopiero 1 kwietnia. Dział z podatkami koniecznie pozostawić. Podatki muszą zostać. Ale co do rady, to raczej bym się zastanowił. Zbyt dużo gadają. Prowadzą jałowe debaty. Myślę, że trzech można pozostawić, no może czwarty by się znalazł. Chociaż wróbelki ćwierkają, że są też tacy, którzy dzisiaj chętnie by worek pokutny założyli. Ale trzeba być twardym. Trzech i koniec. W końcu sesji też pewnie nie będzie. W pokoju wodza można urządzić filie przedszkola, a w dziale promocji filię ośrodka pomocy społecznej. Gminą będzie zarządzał komisarz, taki zamiejscowy koordynator. Jak bardzo chciałbym się już obudzić. Ten sen to jakaś koszmarna bajka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje mi się, że przewodniczący wkrótce zwoła sesję. A to dlatego, że trzeba będzie uchwalić trzynastkę dla Gaworczyka, bardzo ważna sprawa!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro odbywają się spotkania radnych koalicyjnych to pewnie uczą się ról jak na debatę w Królówce, no i ćwiczą żeby nie było wpadek typu wypowiedź radnej z Olchawy że:" w gminie nie ma nic: wodociągów, chodników , dróg, a wy tylko gadacie o boisku a Królówce" trzeba przyznać radna dobrze zorientowana. Tylko burmistrz nie zadowolony z wypowiedzi, choć penie zinterpretuje po swojemu jak wszystko! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. trzeba zostawić jedną kasjerkę....

    OdpowiedzUsuń
  5. A skąd takie dokładne informacje masz?

    OdpowiedzUsuń
  6. zastanawiam się czy wykonanie nakładek asfaltowych będzie miało odzwierciedlenie do nakładki na Zagrodach?Miało być 5 cm grubości, po przeprowadzonej dyskusji z panem kierującym pracami,(nie zgadzał się na wykonanie 4 cm-trowej nakładki)doszło do ugody i położono 4 cm.Pytanie gdzie jest reszta nie wykorzystanej masy?Centymetr z grubości na odcinku o długości ponad 200 m daje ładną sumę,jeszcze trzy takie drogi o podobnej długości i mamy następną nakładkę.Tak też można "oszczędzać".Na BiP było zapotrzebowanie na 5 cm.

    OdpowiedzUsuń
  7. sprawdzajcie dokładnie recepty od lekarzy z ośrodka w wisniczujeden z lekarzy wypisuje z pełną odpłatnością

    OdpowiedzUsuń
  8. No to pewno była na dywaniku u burmistrza jak niegdyś Pani p.o. Dyrektor Muzeum RJ za to ze wreczyła proboszczowi róże (jedną głupią róże) Głupie ludzie zamiast wybrac kogos sensownego w Olchawie to wybrali radna bez kregosłupa moralnego ktora zamiast dbac o dobro Olchawy liże d.... Gaworczykowi! Ciekawe co zrobi jak sie zmieni rzadzący. Pewno bedzie chodzic z głową spuszczoną .... ze wstydu Żenada!!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Z tego co mi wiadomo to spotkanie w Królówce było swego rodzaju pułapką zastawioną na p. burmistrza. Dowiedział się o nim ok godz. 13 tego samego dnia kiedy to osoby organizujące były łaskawe go w końcu powiadomić. Więc nie ma mowy żeby radni koalicyjni mieli jakieś wyćwiczone role gdyż oni sami nie dostali zaproszenia. Zjawili się jedynie na prośbę p. burmistrza. Wiadomo że było to działanie celowe ze str opozycji o czym świadczą jakże wymowne słowa p. Tabora gdy weszli na sale w Królówce: "o kur...., aż tyle ich przyjechało?"

    OdpowiedzUsuń
  10. Ludzie zapomnijcie o tych inwestycjach, za co zostana spłacone długi jak nie za pieniądze przekazane na te prace. Lepszym rozwiazaniem by było zainteresowanie sie Szreniawą klubem pełnym tradycji gdzie burmistrza patriotyzm lokalny pozwala na sprowadzanie obcokrajowców, piłkarzy z poza wisnicza którzy również sa jego inwestycją i to jaką!!!! Pieniądze te przysłózyłyby sie nie jednej miejscowości w naszej gminie a takto co? jada jada w kieszeniach III ligowych graczy. czy ten gosc ma rozum???

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeżeli chodzi o patriotyzm lokalny burmistrza, to wykazał go również zatrudniając ludzi z poza gminy. Kiedy obejmował urząd zapewniał że praca badzie dla mieszkańców gminy- bo tyle jest wykształconych i mądrych ludzi. No i co?. Kłamstwo!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. ~Bob Budowniczy22 lutego 2012 15:51

    Trzeba umieć z czegoś zrezygnować. W tej sytuacji wydaje się bardzo rozsądnym zaniechać tą śmieszną i nieracjonalną zabawę w wielkiego menadżera futbolu „Szreniawy”. Bo jak głosi jedna reklama „nie sponsorujemy gwiazdorów futbolu” czytaj „Wiśniczanie nie chcą dłużej opłacać gwiazdorów futbolu”. Na pewno nie stać nas na finansowanie zawodników zajmujących się „zawodowo” grą w piłkę nożną tym bardziej, że wywodzą się z różnych stron „świata”. Co oni maja wspólnego z Wiśniczem. Ano tyle, że kilku panów ma całkiem nie tanią zabawkę, oczywiście kosztem Wiśnickiej młodzieży. Jeżdżą sobie z meczu u na mecz, obmyślają taktyki, kalkulują jak utrzymać się na szczycie tabeli. A strategia rozwoju gminy legła w gruzach. I spróbuj powiedzieć, że to ci się nie podoba. Od razu trafisz na listę złych, wrogów i na pewno będziesz należał do opozycji, przez którą tyle zła w tej gminie i tylko destabilizacja.

    OdpowiedzUsuń
  13. ~NIC NIEMA W TEJ GMINIE!!!!!24 lutego 2012 12:15

    Takim to nic już nie pomoże. Oj tam, oj tam biedni nie wyuczeni. Nie mieli czasu. To się dopiero okaże kiedy wiedzieli, jak telewizja powie. Bo biedny burmistrz się tyle na unikał redaktorów. A czuban-wielki sołtys im powiedział, że nie zorganizuje spotkania no to byli pewni, że telewizja sobie z tym nie poradzi. I odjadą z niczym, a tu wpadka. Poradzili sobie. A jednak sobie TTV poradziła. A ról się panowie uczyli od kilku dni, bo redaktorzy umawiali się z nimi wcześniej. Golonka powiedział, że jak burmistrz będzie to on też będzie. Czuban, że to nie jego sprawa. A burmistrz wiedział trzy dni wcześniej. Tylko nie było odważnego, żeby zamknąć remizę i nie wpuścić telewizji. A nawiasem mówiąc ani Tabor, ani Stec, ani Chodur nie muszą się bać tego pokroju ludzi, bo przy prawdzie to i w piekle obstoi. Życzę radnym owocnego czytania budżetów, sprawozdań i uchwał, żeby na następny raz wiedzieli o czym mówią i nie nie mówili, jak Kononowicz "nie ma niczego" w tej gminie. A swoją drogą gratulację dla mieszkańców Olchawy za trafny wybór radnej i sołtysa. Macie szczęście, że Pani Sopata wywalczyła wam chodnik, bo z taką przedstawicielką długo raczej niczego mieć nie będziecie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

śmieci

Przedszkole w Nowym Wiśniczu