Jak już zapewne wielu z Was wie, w budynku starej szkoły w Nowym Wiśniczu zaczęły się prace mające na celu zmianę jego przeznaczenia za szkoły na przedszkole. Aby tego dokonać, należy w istniejącym budynku zmienić wszystko - pozostaną jedynie ściany. W ramach inwestycji stare, drewniane stropy zostaną zamienione na żelbetowymi, zostanie dobudowany szyb windowy a na poddaszu powstanie dodatkowa powierzchnia użytkowa. Powstanie właściwie nowy, nowoczesny budynek "oprawiony w stare opakowanie" t.j. istniejącą, charakterystyczną elewację. Już za kilkanaście miesięcy dzieci z Nowego Wiśnicza i okolicznych miejscowości przeniosą się do nowoczesnego, w pełni wyposażonego budynku. Całkowity koszt inwestycji to ponad 8 milionów złotych - Gmina Nowy Wiśnicz pozyskała na ten cel kwotę 5 milionów zł. fot. UM Nowy Wiśnicz
A my w MIEŚCIE po kolana w śniegu :) Dobrze, że chociaż przedsiębiorcy rynek z przodu przegarnęli :)
OdpowiedzUsuńWszystkie chodniki w Nowym Wiśniczu odśnieżone, ale jak zwykle za wyjątkiem chodnika przy posesji znanej każdemu na ul. Kazimierza Wielkiego. Być może mieszka tam rodzina królewska..., którą obowiązuje inne przestrzeganie prawa i mieszkańcy tego domu nie zamierzają, jak inni mieszkańcy Nowego Wiśnicza, czyli tzw. plebs odśnieżać, bo po co. Może czekają na pracownika gminy, który to zrobi, ale na razie nie zrobił, więc pewnie czekają do odwilży, kto wie? Jest to oczywiście nagminne podczas każdej zimy.
OdpowiedzUsuńW imieniu rodziców szkoły podstawowej w Nowym Wiśniczu bardzo dziękuję panu Krzysztofowi Kołodziejczykowi za odśnieżenie w piątek otoczenia szkoły. Dzięki Panu mogliśmy bezpiecznie podwieźć dzieci na lekcje. Oczywiście władze samorządowe postąpiły jak zawsze- nawaliły!
OdpowiedzUsuńTen problem jest niezwykle istotny na terenie Wiśnicza przy drodze powiatowej w okolicach Zespołu Szkół w Nowym Wiśniczu, przy ul. Lipnickiej.
OdpowiedzUsuńBEZPIECZEŃSTWO W OKOLICACH SZKOŁY - GRZMI TYTUŁ.
Niestety, mimo wielokrotnych zapewnień radnych powiatowych z naszej gminy, jedynym który ciągle upomina się o chodnik i zatokę jest Henryk Kopańczyk – radny powiatowy z “Naszego Samorządu”.
Mimo obietnic ze strony reprezentantów Starostwa Powiatowego w Bochni, brak wymienionego wyżej odcinka chodnika jest niezwykłym zagrożeniem dla dzieci i młodzieży.
Przypominamy, że bezpieczeństwo jest najważniejsze.
Może to nasze gminne władze się wykażą i wybudują ten chodnik . Na szatnię za kolosalną kwotę było jakoś a wybudowanie paru metrów chodnika nie przekracza możliwości finansów gminy . Ale nasi wolą do powiatu i żebrać .
OdpowiedzUsuń