Przypadek?

Chciałbym zapoznać Was z nieprzyjemnościami, które mnie dotknęły w przeciągu kilku ostatnich dni.

W Wielki Piątek w nocy ktoś zniszczył fasadę mojego domu polewając ją olejem.

Początkowo odebrałem to jako zwykły przypadek wandalizmu jednakże po zastanowieniu się doszedłem do wniosku, iż zwykłe wybryki wyglądają inaczej:  ktoś coś rozbije, zniszczy, wywróci, rzuci tym co znajdzie...

Nikt bez przyczyny nie przemierza nad ranem wsi z olejem przekładniowym w dodatku  w okolicy w której mieszkam.

Sytuacja była napięta ale jeszcze do zniesienia. Myślałem sobie „przeżyję”.

W dniu wczorajszym natomiast, zupełnie przypadkiem odkryłem, że w schowku mojego samochodu ktoś umieścił zapakowaną w folię aluminiową  porcję suszonych roślin do złudzenia przypominających wyglądem i zapachem marihuanę.

Zrobiło się naprawdę nieprzyjemnie... Dwa zdarzenia w tak krótkim czasie dotykające radnego to już nie są przelewki, tym bardziej, że ów pakunek mogłem wozić nieświadomie jeszcze przez wiele tygodni a sądzę, iż osobnik który go tam umieścił byłby zdolny sprawić, iż przy kontroli policyjnej wiadomo byłoby gdzie szukać. A wtedy już zarzuty, prokuratura, wyrok, publiczny sąd nad radnym do którego z pewnością by doszło.

Sytuacja jest bardzo nietypowa, niespodziewana z pewnością nieoczekiwana i nie wyczekiwana.

Jestem zdumiony i zasmucony tym co się stało tym bardziej, że tak naprawdę bezpośrednio,  bardziej ode mnie, dotyka  moich bliskich.

Komentarze

  1. Panie Mirku!
    Sprawę należy zgłosić na policję niech odnotują .Jak Pan udowodni,że takie rzeczy mają miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tym powinna się zająć prokuratura powinien pan to zgłosić, to już nie są żarty, współczuję panu.

    OdpowiedzUsuń
  3. dobrze ze Pan o tym pisze. Jakby się w przyszłości coś takiego powtórzyło i próbowali by robić sensację, po to , żeby ludzie utracili do Pana zaufanie to już będziemy wiedzieć że to nieprawda.

    OdpowiedzUsuń
  4. Panie Mirku ja również myślę że należy to zgłosić odpowiednim instytucjom. W wielki piątek - to nie do pomyślenia co za JUDASZ to zrobił. Współczuję Panu, ale myślę, że to Pana jeszcze bardziej zmotywuje do ujawniania prawdy o naszej gminie. Jesteśmy wdzięczni.

    OdpowiedzUsuń
  5. Do czego zdolni są niektórzy w naszej gminie to ja już wiem.
    Pozbyć się niewygodnych, ale w jaki sposób.
    To potrafi tylko "jeden"

    OdpowiedzUsuń
  6. ~masz odpowiedź8 kwietnia 2013 08:52

    Nie wiem czy dobrze. Teraz już nikt nic nie powie, żeby przypadkiem go ktoś na pasach nie rozjechał! Nic tylko czekać, aż ktoś kogoś potraktuje jak na filmach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja uważam, że ustawowym obowiązkiem przewodniczącego Rady Miejskiej w Nowym Wiśniczu, p. Jerzego Łacnego, jest zgłosić ten karygodny wyczyn skierowany przeciwko radnemu Rady Miejskiej do organów ścigania. I to niezwłocznie, by nie musiał odpowiadać za niedopełnienie swoich zadań.

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałem pewnego czasu o tym, że niektórzy potrafią innym nawet podłożyć "świnie". Ktoś wówczas wspomniał nawet o narkotykach, ale nie przypuszczałem, że znajdzie się ktoś kto może być do tego naprawdę zdolny :( Chociaż już mnie chyba nic nie zdziwi. Kogoś poniósł niewybredny żart. Sprawę należy zgłosić na policję. Szczerze to nie wierzę w przypadek i zwykły akt wandalizmu.

    OdpowiedzUsuń
  9. To rzeczywiście przykra sprawa, ale prawda jest taka, że niektórzy takich aktów wandalizmu też doświadczyli na własnej skórze... Być może też myśląc, że to zwykły przypadek, ale po przeczytaniu tego co pan napisał można mieć co do zwykłego przypadku pewne wątpliwości.

    OdpowiedzUsuń
  10. często jest tak że winnych szuka się daleko , a może być bliżej niż nam się zdaje.niech się Pan dobrze rozpatrzy.

    OdpowiedzUsuń
  11. a także przypomni, które z osób w swoim aucie woził.

    OdpowiedzUsuń
  12. To nie był przypadek, komuś się nie spodobało że posiada Pan dużą wiedzę na temat różnych spraw i je Pan ujawnia. Zgłosić gdzie trzeba, ślady zabezpieczyć, odciski.... Prokurator.

    OdpowiedzUsuń
  13. Przypadek? Wątpię...

    OdpowiedzUsuń
  14. a na bochnianinie to chyba nie mają o czym pisać, że wykorzystują materiały z kogoś bloga, nie podoba mi się robienie z tego taniej sensacji.

    OdpowiedzUsuń
  15. komuś zależało na tym żeby artykuł , tam się znalazł i żeby pod nim dopisać kilka dość niestosownych komentarzy w stosunku do osoby pokrzywdzonej.Z psychologicznego punktu widzenia, uważam że pisała je jedna i ta sama osoba, chociaż pod różnymi nickami. Chcąc zapewne , raz skutecznie popsuć opinię poszkodowanemu, skoro nie można inaczej, a po drugie odwrócić uwagę od sprawcy. W dochodzeniu, szła bym tropem, właściciela tych komentarzy.

    OdpowiedzUsuń
  16. no tak. Nie ma zbrodni doskonałej, jak to się mówi.A komentarze w stosunku do Pana osoby, są tam na tyle obraźliwe i niestosowne, że powinny się zająć nimi organy ścigania.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wiadomo kto je pisze... ma czas i się nudzi, a w jego stylu treść komentarzy. Ma to we krwi.

    OdpowiedzUsuń
  18. Odniosłam dokładnie takie samo wrażenie...

    OdpowiedzUsuń
  19. Za to dwa ostatnie komentarze o historii przypadku sprawdzania kradzionego samochodu mówią same za siebie i pokazują pewne, podobne metody działania.

    OdpowiedzUsuń
  20. to trzeba koniecznie zgłosic na policje-ktos chce cie wrobic i wyrobic!

    OdpowiedzUsuń
  21. biedaczek, jak zasiadł do klawiatury, to pisał jednym cięgiem te komentarze.

    OdpowiedzUsuń
  22. ale dał upust emocjom!

    OdpowiedzUsuń
  23. tak , tak, nie każdemu się podoba, że brudy na wierzch wychodzą, że ludzie już wiedzą, co tak naprawdę robi rada.

    OdpowiedzUsuń
  24. i ta pożal się Boże komisja rewizyjna.

    OdpowiedzUsuń
  25. kto zrobił, ten pisze. A teraz po nitce i do kłębka.Ta nitka może się okazać krótka, nawet bardzo krótka.

    OdpowiedzUsuń
  26. kto zrobił, ten pisze. A teraz po nitce i do kłębka.Ta nitka może się okazać krótka, nawet bardzo krótka.

    OdpowiedzUsuń
  27. Czymś trzeba zapunktować u wszechmocnego. a niewygodnego w końcu uciszyć bo niepotrzebnie wywłóczy na wierzch wszystko.O, jak błogo się żyło, dopóki nikt nic nie wiedział. A teraz?

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie wszyscy pasażerowie dybią na uprzejmego sąsiada, więc ostrożnie :P

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

śmieci

Przedszkole w Nowym Wiśniczu