absolutorium

Zawsze kiedy wyjeżdżam w inne obszary Polski , widząc to ile jest wykonane w innych gminach ogarnia mnie uczucie bezsilności.

Wodociągi, kanalizacja, chodniki, drogi, place zabaw, boiska sportowe, odnowione centra miejscowości... To wszytko jest, nie jest w planach ale w rzeczywistości.  Wszędzie widać gwiazdki unijne....

Zadaję sobie wtedy pytanie dlaczego nie w naszej Gminie.

Od ponad dwóch lat z dwoma radnymi toczymy jakąś dziwną walkę z resztą Rady, Burmistrzem oraz pracownikami Urzędu Gminy.

Nie jest to walka dotycząca nowych inwestycji, poprawy życia mieszkańców, budowania przyszłości ...

Każdego roku dowiadujemy się iż „zbudowaliśmy sale gimnastyczne, ujęcie wody, wodociągi w małej części Gminy, dwa orliki,  zmodernizowaliśmy oczyszczalnię...”

Sama oczyszczalnia kosztowała Gminę 3,5 mln zł (po odliczeniu dotacji) a na jej remont wzięliśmy dwa razy więcej kredytów.

Kanalizacja Gminy jest w planach – nie ma jeszcze  nawet planów, nie mówiąc o pozwoleniu na budowę czy finansowaniu

Do tego ogromny wzrost podatków i opłat lokalnych...

Wszyscy starają się ukryć przed nami przeszłość, pokazać że żyjemy w prawdziwym raju...

Mieszkańcy mają cieszyć się z najdrobniejszych robót wykonanych na terenie Gminy.

Do rangi sukcesu urosło w przekazie Burmistrza planowane łatanie dziur w drogach.

Nikt nawet nie ma odwagi pomyśleć, że tak naprawdę tych dziur być nie powinno – to drogi powinny być dobrze wykonane.

W ciągu ostatnich miesięcy okazało się, że urzędnicy, burmistrz oraz radni koalicyjni całą swoją energię skupili na ukrywaniu swoich błędów, niedociągnięć, niekompetencji, układów oraz bezradności.

Bezradność jest wszechobecna...

Naszą Gminą w ostatnim czasie targają coraz to nowsze skandale spowodowane głównie przez ignorancję Burmistrza, radnych koalicyjnych i urzędników dla porządku prawnego panującego w naszym kraju.

Strona internetowa Urzędu Gminy jest używana przez Burmistrza do publikacji smętnych tłumaczeń jego prywatnych problemów czy publikacji na jego temat.

Do tego Rada... Bezkarna, bezradna, usłużna, bez pomysłu, wiary, wiedzy... Ponura rzeczywistość.

Dotychczas nie udało mi się znaleźć chociaż nadziei na to, że w jakiś sposób można przerwać ten zaklęty krąg.

Burmistrz mówi radnym jak mają głosować, Ci głosują, komisja rewizyjna na zadawane pytania stwierdza, że „powiedziała już wszystko na ten temat...” 

Przeczytałem jednak wpis Pana Stańczyka dotyczący zbliżającej się sesji absolutoryjnej i doszedłem do wniosku, że radni, szczególnie członkowie komisji rewizyjnej za coś jednak odpowiadają.

Członkowie owej komisji przedstawili radnym podpisany dokument w którym stwierdzono, że skontrolowali oni wszystkie wymagane sprawozdania, otrzymali satysfakcjonujące wyjaśnienia od Burmistrza, ;potwierdzili legalność, celowość i rzetelność poniesionych,   nie zgodzili się z negatywną opinią RIO dotyczącą sprawozdania. Generalnie wszystko było ok. i zgodnie z prawem co zostało poświadczone.

Okazało się jednak, że kontrola RIO wykazała coś innego. Oczywiście komisja rewizyjna to nie RIO ale w przypadku kiedy „nie zna” się na jakimś aspekcie sprawy, ma prawo powołać eksperta celem wyjaśnienia wątpliwości a przynajmniej podzielić się nimi z pozostałymi radnymi.

Sytuacja kiedy RIO wydaje negatywną opinię jest sytuacją bardzo rzadką w Polsce więc należy w takim przypadku być bardzo ostrożnym w podważaniu jej kompetencji .

Nic takiego nie miało miejsca  a radnym potwierdzono , że przy wykonywaniu budżetu w roku 2011 nie było nieprawidłowości.

Jeżeli prawdą jest to, że ktoś się zainteresował takim „ustawianiem” sprawy to być może podziała to na członków komisji „pozytywnie” i zrozumieją oni, że nie można się tak wygłupiać.

Uważam, że po tylu ujawnionych skandalach dotyczących Burmistrza i urzędników, zaniechaniach Rady w zakresie kontroli , po doprowadzeniu Gminy do tak katastrofalnej sytuacji w jakiej się znajduje, po dwóch kolejnych negatywnych opiniach RIO dotyczących wykonania budżetu za kolejne lata, Rada powinna nie udzielić Burmistrzowi absolutorium i sama się rozwiązać aby oczyścić choć trochę atmosferę w Gminie.

Nie wiem co można zrobić do wyborów w „układzie” który mamy...

Burmistrz jak strażak piroman próbuje za wszelką ceną gasić wzniecane wcześniej przez siebie pożary, skupiając większość swojej energii oraz sporo pieniędzy podatników na próbach przykrycia swoich błędów.

Swoją drogą sprawa powodzi w kamienicy Burmistrza to wg mnie „majstersztyk”.

Tak doświadczony polityk wpuścił się taką „minę”. Żałość...

Tyle było dyskusji na sesjach dotyczących pomocy rodzinom poszkodowanym podczas powodzi, tyle napomnień w przypadku zbytniego zainteresowania „złych” radnych, tyle płomiennych przemówień dotyczących dobroczynności, łaskawości wręcz heroizmu...  oj...

Jedna z rodzin aby mieć gdzie zamieszkać musiała oddać Gminie swój dom, aby został wyremontowany i obecnie mieszka w swoim „starym” domu który jest mieszkaniem komunalnym a nie jej prywatną własnością.

Ale nie o tym miało być....

 

 

Liczę na to, że radni koalicyjni zrozumieją iż, jeżeli będą nadal postępować tak jak postępują, utracą resztkę społecznego zaufania i szacunku obywateli.

Kto chce znać prawdę to wichrzyciel. Jeżeli dopomina się jej kilka razy pod rząd ponieważ nie otrzymał odpowiedzi  to robi się z niego szkodnika. Przez dwa lata przeżyłem kilka płomiennych przemówień radnych dotyczących osób, które chcą się czegoś dowiedzieć.

Słowa „donosiciel” oraz „my wiemy kto to”   zawsze będą kojarzyć mi się z naszą Radą.

Prawdziwy polityk, kiedy ktoś coś mu zarzuca czy zgłasza sprawę organom kontrolnym, robi wszystko aby sprawę wyjaśnić, okazuje sam dokumenty, wyjaśnia, wyprowadza z błędu jeżeli takowy został popełniony lub po prostu się do niego przyznaje bo i tak czasami trzeba.

Burmistrz w takim przypadku w pierwszej kolejności powinien tłumaczyć się Radzie jako organowi kontrolnemu niezależnie od tego czy ma na to ochotę czy też nie ma.

Radni koalicyjni zamiast nakazać Burmistrzowi wyjaśnienie Radzie wszystkich zgłoszonych nieprawidłowości  próbują zdyskredytować osoby, które tymi sprawami się interesują.

W dodatku używając tak kompromitującego słownictwa...

„donosiciel”  „my wiemy kto to”

 „donosiciel”  „my wiemy kto to”

 „donosiciel”  „my wiemy kto to”

Nie potrafię zrozumieć dlaczego doszło do takiego stanu rzeczy.

Czy to przez zadufanie, zbytnią pewność siebie, rutynę, nieformalne powiązania, strach (ale o co?)...?

Przecież można było to wszystko prowadzić normalniej. Radni powinni jednak pytać Burmistrza o ważne sprawy, szczególnie te trudne, komisja rewizyjna powinna kontrolować i wyjaśniać co bardziej skomplikowane problemy, Burmistrz powinien odpowiadać na pytania, mówić po prostu prawdę oraz wykonywać zgodnie z przyjętą praktyką uchwały budżetowe,  urzędnicy powinni przestrzegać przepisów i tylko nimi kierować się w swojej pracy...

Apeluję do radnych koalicyjnych aby nie udzielali Burmistrzowi absolutorium za rok 2012 ponieważ

Skład Orzekający RIO stwierdził w opinii o tymże sprawozdaniu, iż m.in. „ w 2012 roku doszło do naruszenia zasad wykonywania budżetu Gminy określonych przepisami ustawy”.

Czego więcej potrzeba?

Apeluję również do Pana Burmistrza aby, w sytuacji w której znajduje się Gmina Nowy Wiśnicz, kiedy drugi raz z rzędu nie uzyskał pozytywnej opinii RIO z wykonania budżetu,  podał się do dymisji. Honor jest również ważnym słowem w polityce, nawet tej małomiasteczkowej.

Nic nie trwa wiecznie...

Komentarze

  1. ~mieszkaniec8 maja 2013 07:47

    Brawo Mirek. Jestem pod wrażeniem. Chociaż znając nasze realia, boję się trochę o twoją fasadę :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo za odwagę! Trzeba pomimo wszytko iść do przodu, a kropla draży skałę :) Chociaż, że patrząc na to to wszystko można naprawdę zwątpić w sens życia i w drugiego człowieka. Chciałabym móc liczyć na to, że sprawiedliwość dopadnie również osoby przyklaskujące biernie temu co się w gminie dzieje. Trzeba przyznać, że niektórzy potrafią świetnie udawać dobrą minę do złej gry i oszukiwać innych bez mrugnięcia okiem. Nie zmienia to faktu, że nic nie tłumaczy ich postępowania. Mam nadzieję, że sama świadomość radnych, że swoją postawą przyczynili się do przykrości, krzywd i niesprawiedliwości w stosunku do innych, pomimo chyba całkowitego braku skrupułów i sumienia odezwie się kiedyś z zakamarków ich duszy głośnym echem. Nie mogłabym żyć z taką świadomością, ale to chyba kwestia wyznawanych wartości i charakteru, którego niektórym brakuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie zastanawia tylko to, co to właściwie jest, bo nie mogę tego zrozumieć. , głupota? miłość? czary? magia? , ślepe oddanie?, omamienie?.Niby wiedzą że źle robią, niby rozumieją, niby nie chcą tego robić, a jednak to robią i włażą w to dalej coraz głębiej jak muchy w smołę, chociaż wiedzą że finał może nie być ciekawy.Wie ktoś co to jest?

    OdpowiedzUsuń
  4. Baaaaardzo ciekawe nowe komentarze pojawiają się na stronie P. Stańczyka , przy wpisie pt. ,,Powtórka programu w tvn"Warto poczytać , a być może ktoś miałby jeszcze coś do dodania od siebie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przede wszystkim chyba perfidia i bardzo wysokie mniemanie na temat swojej osoby. Nie wiem czy można być aż tak głupim, albo głupiego udawać? Myślałam, że nawet głupota ma swoje granice, ale widocznie tkwiłam w błędzie.

    OdpowiedzUsuń
  6. No właśnie radni się nawet nie wstydzą tego co robią.Ludzie już z politowaniem na nich patrzą a oni wciąż z głową do góry z uśmiechem na ustach, jakby się nic nie stało. Trzeba mieć charakter! Albo totalną głupotę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

śmieci

Przedszkole w Nowym Wiśniczu