Oj oj oj....

Wszystko zaczęło się na komisjach

Burmistrz przedstawił radnym tabelkę prezentującą plany inwestycyjne dotyczące wodociągów, kanalizacji oraz dróg gminnych.

Tabelka owa była podpisana przez jego zastępcę i nie posiadała tytułu. Nie wiadomo czy był to załącznik do budżetu czy inny dokument. Dopiero na sesji okazało się, że były to „materiały pomocnicze do budżetu”.

Tabelka owa w pierwotnej wersji zawierała następujące kwoty:

1)      Chronów: wodociągi 20 000 zł, kanalizacja 0, drogi gminne – 84 000 zł

2)      Kobyle: wodociągi 20 000 zł, kanalizacja 0, drogi gminne – 84 000 zł

3)      Stary Wiśnicz: wodociągi 60 000 zł, kanalizacja 60  000, drogi gminne – 90 000 zł

4)      Mały Wiśnicz: wodociągi 68 842 zł, kanalizacja 40 000, drogi gminne – 100 000 zł

5)      Łomna: wodociągi 58 400 zł, kanalizacja 0, drogi gminne – 60 000 zł

6)      Leksandrowa: wodociągi 50 000 zł, kanalizacja 50 000, drogi gminne – 100 000 zł

7)      Połom Duży:  wodociągi 200 000 zł (łącznie z Muchówką), kanalizacja 0, drogi gminne – 27 000 zł

8)      Muchówka: wodociągi 200 000 zł (łącznie z Połomiem), kanalizacja 0, drogi gminne – 40 000 zł

9)      Królówka: wodociągi 106 389 zł, kanalizacja 0, drogi gminne – 100 000 zł

10)   Kopaliny : wodociągi 20 000 zł, kanalizacja 40 000, drogi gminne – 30 000 zł

11)   Olchawa: wodociągi 50 000 zł, kanalizacja 120 000, drogi gminne – 45 000 zł

12)   Nowy Wiśnicz:  wodociągi 60 000 zł, kanalizacja 190 000, drogi gminne – 30 000 zł

Koszt wykonania 1 m2 nowej drogi to 70 zł , koszt wykonania 1 mb wodociągu to też około 70 zł, więc możecie sobie policzyć ile owych inwestycji było „zaplanowane”.

 

Razem na wodociągi zaprezentowano kwotę 833 651 zł, kanalizację 500 000 zł, drogi gminne 746 000 zł.

Kiedy okazało się, że wydatki na kanalizację w Starym Wiśniczu mają polegać na pokryciu kosztów dokumentacji zaproponowałem aby z tego zrezygnować a pieniądze przesunąć na wodociągi. Przypomniałem Burmistrzowi, iż na spotkaniu z mieszkańcami Podgródka obiecał im tą inwestycję a na to potrzebne są pieniądze. Za 120 000 zł można zrobić 2 km wodociągu a to i tak mało żeby zrealizować ta inwestycję w całości co było wyraźnie obiecane.

Pokręcili nosem ale się częściowo zgodzili.

 Chciałbym mieszkańców Pogdródka poinformować, że wciąż nie ma planów i pozwoleń na awą inwestycję więc ich wykonanie będzie z pewnością finansowane  z tej kwoty.

Jeżeli chodzi o drogi gminne to rozgorzała zacięta dyskusja.

Radni koalicyjni  zaczęli „obcinać” innym radnym koalicyjnym bez ich wiedzy więc na każdej komisji ten dokument był już inny.

Na ostatniej komisji radni nie zostali poinformowani o tym co „obcięli” im radni z wcześniejszych komisji więc powstał mały „potworek”, który i tak na sesji został przedstawiony w jeszcze innej wersji.

Od samego początku podejrzane wydawało mi się, że Burmistrz tak pozwolił lawirować radnym liczbami.

Siedział spokojnie i nie zabierał głosu i obserwował.

Kiedy przygotowywałem się do sesji okazało się, że moje podejrzenia się sprawdziły.

Na owej kartce na inwestycje w drogi gminne zapisane było 746 000 zł a w budżecie 221 903 zł.

Masz babo placek...

Ostateczna wersja owego „dokumentu” została dostarczona na sesji.

Oczywiście różniła się od poprzednich. Tej wersji nie znali nawet radni koalicyjni.

Jedno się nie zmieniło: kwota zapisana w budżecie (która się zmieniła) wciąż znacząco różniła się z kwoty z „tabelki”.

• Radny Oświęcimka z Połomia, który „wywalczył” sobie 80 000 zł na drogę Łomna – Bukowiec   nie miał tęgiej miny kiedy okazało się, że planowane wydatki inwestycyjne są o wiele mniejsze niż te o których był informowany.

Radny Stary z Muchówki musiał przełknąć gorzką pigułkę kiedy dowiedział się, że owe 200 000 zł na wodociągi stanowiły koszt doprowadzenia wdodociagu (wraz z przepompownią) do granic jego miejscowości. Nie wspomniano nic o samej Muchówce...

Równie „energetyczny” był problem Kopalin. Tutaj radny Groblicki również został potraktowany „z buta” co doprowadziło do tego, że nie zagłosował po raz pierwszy za budżetem.

To było ciekawe... Bardzo ciekawe...

Ale o tym w kolejnym wpisie...