To również możliwe...

 

Nawiązując do poprzedniego wpisu chciałbym potwierdzić, iż widziałem rozliczenie dotacji z roku 2012 klubu "Szreniawa" i  rzeczywiście z pieniędzy przeznaczonych na pokrycie kosztów szkolenie i organizacji meczów płacono zawodnikom pensje.

A burmistrz Nowego Wiśnicza, na sesji Rady Gminy czyli publicznie powiedział, że ma w ręku to rozliczenie i nie ma na nim pozycji "wynagrodzenia" co miało ośmieszyć radnego Krystiana Steca.

 Z owego dokumentu wynika, że na wynagrodzenia zawodników klub "Szreniawa" bezprawnie wydał z dotacji gminnej w 2012 roku  prawie 60 000 zł.

Na kupno zawodników z innych drużyn przeznaczono z tych samych pieniędzy 8500 zł.

O chociaż części takich pieniędzy w inne kluby z terenu Gminy mogły sobie pomarzyć.

Dla zainteresowanych sposobem wydawania pieniędzy na sport przypominam dwa moje wpisy:

http://mirek-chodur.blog.onet.pl/2012/08/04/nadzwyczaj-bogata-gmina/

http://mirek-chodur.blog.onet.pl/2012/09/02/nadzwyczja-bogata-gmina-cd/

70 000 zł to ponad kilometr wodociągu, który burmistrz obiecuje w płomiennych mowach a później mówi, że przygotowuje osławione mapy i właśnie składa wniosek o pozwolenie na budowę.

To naprawdę duża kwota.

Dziwna jest ta wiśnicka rzeczywistość... Klub niezgodnie z prawem wydaje pieniądze z dotacji gminnej, burmistrz, radni koalicyjni a w szczególności komisja rewizyjna nie widzieli w tym nic nieprawidłowego a kiedy zwracaliśmy na to uwagę koalicjanci stawali murem za burmistrzem próbując nas ośmieszyć i zdyskredytować. W sumie mieli rację: nikt im nic nie zrobił co z pewnością utwierdziło ich w przekonaniu, że w Gminie Nowy Wiśnicz można sobie pozwolić na wszystko.

Mam nadzieję, że w zbliżających się wyborach mieszkańcy zdecydują się w końcu zmienić ten chory układ.

Nikt poza Wami nie może tego zrobić.

Liczę na to, że będzie dobrze :)