dewastacja trwa

 

Jak można było się domyśleć boisko obok szkoły w Starym Wśniczu z taką pasją orane co kilka lat przez burmistrza, zarosło chwastami wszelkiej maści. Poniżej zdjęcia sztandarowej przedwyborczej inwestycji na terenie Starego Wiśnicza. Chwasty jak się patrzy...  Faktura za orkę i bronowanie boiska z pewnością opiewa na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych...

Teren wokół szkoły w Starym Wiśniczu jest tak zarośnięty jakby po jej zamknięciu w czerwcu nie istniała ona dla mieszkańców.



 

 

Kolejnym sposobem na dwastację centrum Starego Wiśnicza jest utworzenie przez firmę odbierającą śmieci na parkingu obok szkoły w Starym Wiśniczu, stacji przeładunkowej śmieci zebranych na terenie Gminy. Nie zważając na to, że jest tam ograniczenie wjazdu do 3,5 tony wjeżdżają tam cieżarówki (nie wierzę, że bez zgody burmistrza), niszcząc kostkę brukową stanowiącą jedyne płaskie miejsce na terenie centrum Starego Wiśnicza a ponieważ chodniki w naszej Gminie muszą mieć wg burmistrza element "fali" również to miejsce znalazło się na jego celowniku. Nie dość, że wjeżdżają tam ciężarówki to jeszcze panowie pracujący przy przeładunku hałasują przez cały dzień jakby w pobliżu nikt nie mieszkał i nikt tamtędy nie spacerował. Mam nadzieję, że burmistrz uwzględni oburzenie mieszkańców którzy zwrócili mi uwagę na tą sytuację, i po przczytaniu tego wpisu i poleci firmie odbierającej śmieci przeniesienie się z operacjami przeładunkowymi na teren wysypiska. Chyba, że udostępni on teren obok swojej posesji bo skoro można to robić w sąsiedztwie osób mieszkających w Starym Wiśniczu...