propaganda sukcesu
W szkołach i przedszkolach rodzice mają wątpliwą przyjemność wysłuchania propagandowych przemówień burmistrza na temat swoich osiągnięć i planów.
Słyszą więc, że wyremontował remizę, wymienił okna, polepszył życie mieszkańców.
Widzą pokazywane na tablecie zdjęcia dzieci spożywających posiłki na stołówce co wg niego jest sporym sukcesem.
Planuje burmistrz wybudować miasteczko rowerowe i place zabaw.
W przypadku placów zabaw za każdym razem twierdzi, że już będą tylko firma je budująca ma wiele zamówień i nie wyrabia.
W Starym Wiśniczu pod naciskiem rodziców obiecał, że plac zabaw będzie do "piątego" - zapomniał dodać którego miesiąca.
Aby podnieść rangę owego przedsięwzięcia podał cenę 200 00 złotych za wybudowanie placu.
Skoro można wybudować budynek klubowy na stadionie za 650 000 zł to z pewnością można wybudować plac zabaw za 200 000 zł.
Za 200 000 złotych można wybudować trzy place zabaw - trzeba tylko się postarać i zadbać o pieniądze.
W owym Starym Wiśniczu nic nie powiedział o dziurawej na całej długości rynnie na przedszkolu, która nie odprowadza wody przez co niszczy od wielu lat fasadę budynku.
Druga dziurawa rynna znajduje się nad wejściem do przedszkola w Starym Wiśniczu.
Po wielomiesięcznej walce, kiedy to z drwiącym uśmiechem odsyłał mnie do Pani Dyrektor i do Księdza Proboszcza, rynnę "naprawiono" poprzez przyłożenie kawałka blachy i przynitowanie jej w czterech miejscach.
Woda jak leciała tak leci bo przecież dziury dziurą nie załata.
W Starym Wiśniczu skoszono w końcu "badyle" na boisku sportowym...
Skoszono ale nie zebrano - niech sobie tam gniją i upiększają tą zdewastowaną okolicę.
Spójrzcie poniżej jak wykonuje się inwestycje w naszej Gminie.
Jeszcze nie dokończony parking przy Ośrodku Zdrowia legł w gruzach.
Może i lepiej, że nie dokończony, gdyż brak osadzenia krawężników na betonie zostałby przykryty kostką i pewnie do wyborów jakoś by przetrwał.
Panie Burmistrzu, krawężniki należy osadzić na betonie i betonem solidnie ustabilizować z każdej strony gdyż koła samochodów stwarzają dość spory nacisk w przypadku najechania na nie.
Niedawno dewastował Pan chodnik w Królówce, żeby na siłę udowodnić wykonawcy, że go źle położył...
Chciałbym jeszcze odnieść się do ostatnich płomiennych słów burmistrza przed kamerą Telewizji Kraków oraz jego oświadczeń umieszczonych na stronie Urzędu Gminy na temat oświetlenia na jej terenie.
Burmistrz nie zrozumiał jeszcze, że obrażając radnych i opowiadając brednie o tym jak to konsultuje z mieszkańcami sprawę oświetlenia, obraża również inteligencję osób do których te słowa są skierowane. Nie zrozumiał jeszcze, że stołówki dla dzieci, oświetlenie ulic i inne podstawowe usługi nie są sukcesem tylko tym co jest. Po prostu...
Dobrze, że nie musimy jeszcze być wdzięczni, że trawa jest zielona i świeci słońce.
Poniżej opis moich starań o włączenie świateł w zeszłym roku.
Porównajcie sobie to z ostatnimi wypowiedziami na ten temat.
http://mirek-chodur.blog.onet.pl/2013/08/05/wisnickie-ciemnosci/
http://mirek-chodur.blog.onet.pl/2013/10/19/wisnickie-ciemnosci-c-d/
Słyszą więc, że wyremontował remizę, wymienił okna, polepszył życie mieszkańców.
Widzą pokazywane na tablecie zdjęcia dzieci spożywających posiłki na stołówce co wg niego jest sporym sukcesem.
Planuje burmistrz wybudować miasteczko rowerowe i place zabaw.
W przypadku placów zabaw za każdym razem twierdzi, że już będą tylko firma je budująca ma wiele zamówień i nie wyrabia.
W Starym Wiśniczu pod naciskiem rodziców obiecał, że plac zabaw będzie do "piątego" - zapomniał dodać którego miesiąca.
Aby podnieść rangę owego przedsięwzięcia podał cenę 200 00 złotych za wybudowanie placu.
Skoro można wybudować budynek klubowy na stadionie za 650 000 zł to z pewnością można wybudować plac zabaw za 200 000 zł.
Za 200 000 złotych można wybudować trzy place zabaw - trzeba tylko się postarać i zadbać o pieniądze.
W owym Starym Wiśniczu nic nie powiedział o dziurawej na całej długości rynnie na przedszkolu, która nie odprowadza wody przez co niszczy od wielu lat fasadę budynku.
Druga dziurawa rynna znajduje się nad wejściem do przedszkola w Starym Wiśniczu.
Po wielomiesięcznej walce, kiedy to z drwiącym uśmiechem odsyłał mnie do Pani Dyrektor i do Księdza Proboszcza, rynnę "naprawiono" poprzez przyłożenie kawałka blachy i przynitowanie jej w czterech miejscach.
Woda jak leciała tak leci bo przecież dziury dziurą nie załata.
W Starym Wiśniczu skoszono w końcu "badyle" na boisku sportowym...
Skoszono ale nie zebrano - niech sobie tam gniją i upiększają tą zdewastowaną okolicę.
Spójrzcie poniżej jak wykonuje się inwestycje w naszej Gminie.
Jeszcze nie dokończony parking przy Ośrodku Zdrowia legł w gruzach.
Może i lepiej, że nie dokończony, gdyż brak osadzenia krawężników na betonie zostałby przykryty kostką i pewnie do wyborów jakoś by przetrwał.
Panie Burmistrzu, krawężniki należy osadzić na betonie i betonem solidnie ustabilizować z każdej strony gdyż koła samochodów stwarzają dość spory nacisk w przypadku najechania na nie.
Niedawno dewastował Pan chodnik w Królówce, żeby na siłę udowodnić wykonawcy, że go źle położył...
Chciałbym jeszcze odnieść się do ostatnich płomiennych słów burmistrza przed kamerą Telewizji Kraków oraz jego oświadczeń umieszczonych na stronie Urzędu Gminy na temat oświetlenia na jej terenie.
Burmistrz nie zrozumiał jeszcze, że obrażając radnych i opowiadając brednie o tym jak to konsultuje z mieszkańcami sprawę oświetlenia, obraża również inteligencję osób do których te słowa są skierowane. Nie zrozumiał jeszcze, że stołówki dla dzieci, oświetlenie ulic i inne podstawowe usługi nie są sukcesem tylko tym co jest. Po prostu...
Dobrze, że nie musimy jeszcze być wdzięczni, że trawa jest zielona i świeci słońce.
Poniżej opis moich starań o włączenie świateł w zeszłym roku.
Porównajcie sobie to z ostatnimi wypowiedziami na ten temat.
http://mirek-chodur.blog.onet.pl/2013/08/05/wisnickie-ciemnosci/
http://mirek-chodur.blog.onet.pl/2013/10/19/wisnickie-ciemnosci-c-d/
Budowa gimnazjum i przedszkola w Lipnicy trwała 17 miesięcy.Polecam zdjęcia i artykuł "moja bochnia". I nawet ks. biskup przyjechał. W Nowym Wiśniczu w tym roku obchodzimy 10 rocznice budowy gimnazjum i 5 rocznicę budowy przedszkola.
OdpowiedzUsuńNic dodać nic ująć, nasz burmistrz chwali się jak dziecko z przedszkola, że zrobił to i tamto, a przecież to są jego obowiązki i jego praca. Burmistrzu naprawdę są gminy które zasługują na pochwałę, ale nie nasza. Na prawdę i mamy dość tego mydlenia oczu i większym poruszeniem przed wyboram.
OdpowiedzUsuńSuper artrykuł taki prawdziwy!
Waśnie miałam przyjemność wysłuchania o zasługach pana burmistrza na spotkaniu w przedszkolu. Tylko tak się dziwnie składa, że ostatni raz widziałam go na spotkaniu w przedszkolu (przy starszym dziecku) kilka lata temu właśnie przed wyborami, później się nie pojawiał i teraz znowu jakoś tak dziwnie się złożyło, że akurat "zupełnie przypadkiem" w roku wyborczym znowu przyszedł. Najbardziej rozbawiło mnie jak mówił o budowie przedszkola bo już moje starsze dziecko miało obiecane do tego przedszkola chodzić a dodam, że już jest w 3 klasie szkoły podst. a do nowego przedszkola droga daleka... Kolejna rzecz - pan burmistrz wyjaśnił, że nie wydał pozwolenia na otwarcie niepublicznego przedszkola, gdyż nie spełniało norm tylko czy obecne przedszkole je w takim razie spełnia? Zachwalał też stołówkę ale sam przecież chciał wprowadzić catering i dopiero po proteście rodziców zaprzestał tego pomysłu. Dużo by tego było jeszcze ale naprawdę byłam zniesmaczona słuchając tych wszystkich ochów i achów widząc co tak naprawdę dzieje się w tej naszej gminie. Mam nadzieję, że ludzie jednak przejrzą na oczy.
OdpowiedzUsuńdo 5 września na zebraniu Burmistrz mówił że zostanie wybudowany plac zabaw obok przedszkola w Starym Wiśniczu!!! Obiecanki
OdpowiedzUsuńRównież miałam okazję tego wysłuchać. Szkoda tylko że żaden rodzic nie potrafił się odezwać na zebraniu z Panem burmistrzem. Wszyscy narzekamy ale przy władzy cichutko jak myszki...
OdpowiedzUsuńA co to da, że się odezwiemy... pan burmistrz, sama miałam okazję się przekonać, jest mistrzem w odpowiadaniu na niewygodne pytania. Trzeba wykorzystać okazję i iść do wyborów. To chyba najlepsze co możemy zrobić.
OdpowiedzUsuńA co mamy gadać , w urnie wyborczej wyrazimy swoje zdanie! i tyle !
OdpowiedzUsuń