Panie Andrzeju Po raz trzeci w tej kampanii bardzo mnie Pan zasmucił swoim postępowaniem. Pierwszy zawód przeżyłem kiedy okazało się, że na początku kampanii, powiedział Pan w twarz Pani Więckowskiej iż tylko Pan nadaje się na stanowisko burmistrza. Drugi raz, kiedy okazało się, że próbuje Pan zdyskredytować osobę Pani Więckowskiej, prezentując mieszkańcom wyrwane z kontekstu, fragmentaryczne informacje z dokumentów, które miałyby świadczyć o jej nieuczciwości. Tym razem uknuł Pan, wg Pana, można by powiedzieć intrygę doskonałą. Zorganizował Pan sale, ogłosił Pan że organizuje spotkania z Panią Więckowską, roznosi Pan nawet ulotki informujące o tym. Prowadząc takie działania wprowadza Pan świadomie mieszkańców w błąd. Zapomniał Pan w tym „szale”, że wypadałoby najpierw spytać swoją kontrkandydatkę czy się zgadza, czy ma czas, czy nie ma może planów bo przecież trwa kampania a w dodatku Pani Więckowska pracuje zawodowo więc czas poświęcany przez nią na kampanię jest siłą rzeczy ograni...