Droga obok "Panoramy"
Od jakiegoś czasu na terenie gminy pojawiają się ulotki następującej treści.

Chciałbym wyjaśnić osobie, która zadała sobie trud "poinformowania" mieszkańców gminy Nowy Wiśnicz, że strzeliła kulą w płot. Droga biegnąca obok restauracji "Panorama" jest drogą gminną, prowadzącą również do domów znajdujących się za restauracją. Codziennie do znajdujących się tam warsztatów dojeżdżają dziesiątki osób. Samą restaurację odwiedzają setki osób tygodniowo w tym sporo turystów. Trudno znaleźć mieszkańca gminy, który nie miałby "przyjemności" poruszania sie po tej drodze. Dziwi mnie trochę ta ulotka, gdyż jedynym komentarzem, który było słychać w tej sprawie to "nareszcie".
Ale do rzeczy... Droga ta została wyremontowana przez gminę za darmo. Właściciel "Panoramy" sam zapłacił za remont drogi na odcinku od drogi powiatowej do restauracji. Pan Krzysztof Kołodziejczyk wpłacił na konto gminy darowiznę w wysokości 30 000 zł która stanowiła 50% planowanych kosztów jej wykonania - kolejne 50% gmina pozyskała z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych. Za to 50% został wykonany drugi odcinek drogi. Gdyby nie było tej darowizny, remontu nie byłoby w ogóle. Czy można było zrobić lepszy interes? Chciałbym dodać, że owe 30 000 zł to nie jedyny koszt poniesiony przez przedsiębiorcę. Sam dokonał demontażu płyt, gdy okazało się, że podłoże nie nadaje się do wykonania dobrej drogi, na własny koszt przywiózł kilkaset ton kamienia. I tak jego wkład wzrósł z planowanych 30 000 zł do 60 000 zł - nie marudził tylko zapłacił. Nadmienić należy, że odcinek w pobliżu "Panoramy", który był zrobiony ok. 10 lat temu, również powstał za pieniądze Pana Kołodziejczyka - było to 37 000 zł. Jedynym "ukłonem" ze strony Pani Burmistrz w kierunku przedsiębiorcy było to, że zgodziła się na to, żeby wyłożył własne pieniądze co nie udawało się przez wiele ostatnich lat pomimo tego, że Pan Kołodziejczyk wielokrotnie starał sie o pozwolenie na naprawę drogi własnym kosztem.
Nie wiedzieć czemu, w ogłoszeniu zwrócono również uwagę na drogę biegnącą obok domu mojego i moich sąsiadów. Jak wszyscy mieszkańcy będący w takiej sytuacji marzymy z sąsiadami o tym, żeby kiedyś był na niej położony asfalt, funkcja którą pełnię nie ma nic do tego - to tak dla wyjaśnienia dla anonimowego autora ulotki.
Dla przypomnienia poniżej prezentuję zdjęcie drogi o której mowa.


Chciałbym wyjaśnić osobie, która zadała sobie trud "poinformowania" mieszkańców gminy Nowy Wiśnicz, że strzeliła kulą w płot. Droga biegnąca obok restauracji "Panorama" jest drogą gminną, prowadzącą również do domów znajdujących się za restauracją. Codziennie do znajdujących się tam warsztatów dojeżdżają dziesiątki osób. Samą restaurację odwiedzają setki osób tygodniowo w tym sporo turystów. Trudno znaleźć mieszkańca gminy, który nie miałby "przyjemności" poruszania sie po tej drodze. Dziwi mnie trochę ta ulotka, gdyż jedynym komentarzem, który było słychać w tej sprawie to "nareszcie".
Ale do rzeczy... Droga ta została wyremontowana przez gminę za darmo. Właściciel "Panoramy" sam zapłacił za remont drogi na odcinku od drogi powiatowej do restauracji. Pan Krzysztof Kołodziejczyk wpłacił na konto gminy darowiznę w wysokości 30 000 zł która stanowiła 50% planowanych kosztów jej wykonania - kolejne 50% gmina pozyskała z Funduszu Ochrony Gruntów Rolnych. Za to 50% został wykonany drugi odcinek drogi. Gdyby nie było tej darowizny, remontu nie byłoby w ogóle. Czy można było zrobić lepszy interes? Chciałbym dodać, że owe 30 000 zł to nie jedyny koszt poniesiony przez przedsiębiorcę. Sam dokonał demontażu płyt, gdy okazało się, że podłoże nie nadaje się do wykonania dobrej drogi, na własny koszt przywiózł kilkaset ton kamienia. I tak jego wkład wzrósł z planowanych 30 000 zł do 60 000 zł - nie marudził tylko zapłacił. Nadmienić należy, że odcinek w pobliżu "Panoramy", który był zrobiony ok. 10 lat temu, również powstał za pieniądze Pana Kołodziejczyka - było to 37 000 zł. Jedynym "ukłonem" ze strony Pani Burmistrz w kierunku przedsiębiorcy było to, że zgodziła się na to, żeby wyłożył własne pieniądze co nie udawało się przez wiele ostatnich lat pomimo tego, że Pan Kołodziejczyk wielokrotnie starał sie o pozwolenie na naprawę drogi własnym kosztem.
Nie wiedzieć czemu, w ogłoszeniu zwrócono również uwagę na drogę biegnącą obok domu mojego i moich sąsiadów. Jak wszyscy mieszkańcy będący w takiej sytuacji marzymy z sąsiadami o tym, żeby kiedyś był na niej położony asfalt, funkcja którą pełnię nie ma nic do tego - to tak dla wyjaśnienia dla anonimowego autora ulotki.
Dla przypomnienia poniżej prezentuję zdjęcie drogi o której mowa.

Panie Przewodniczący fotografowanie drogi jest trochę nie na miejscu, takich dróg w gminie Nowy Wiśnicz jest o wiele więcej. Ulotka sama w sobie budzi nie smak, ale Pana wytłumaczenie, to na końcu o pełnionej przez Pana funkcji również. No bo niby czemu teraz w pierwszej kolejności ma być naprawiana droga do Pana i Pańskich sąsiadów? Właśnie z powodu tego jaką pełni Pan funkcję.
OdpowiedzUsuńStary niedźwiadek jeszcze nie zasnął i ujada ;-) Gawor nie za stary już jesteś daj sobie spokój ....
OdpowiedzUsuńProponuję czytać ze zrozumieniem...
OdpowiedzUsuńNo i bardzo dobrze! , przecież gmina nie dołożyła do tego ani złotówki bo to z dotacji celowych więc o co chodzi?. Najwyższa pora tam było zrobić asfalt, Panorama mnie nie obchodzi a przynajmniej do p. Kożucha można po ludzku dojechać :)
OdpowiedzUsuńPanie Mirek , a drogę za Panoramą do tych warsztatów to widziałeś ? Dziury i kamienie że koło idzie urwać. ... oni nawet płyt nie mają od 10 lat .. a asfalt mogli tylko wąchać jak sobie Kołodziejczyk go robił. Weź się Pan nie kompromituj bo wszyscy razem w 3 nadajecie się do jednego wora.
OdpowiedzUsuńPanie Bercik, droga za Panoramą to właśnie te drugie 50% które zostało zrobione.
OdpowiedzUsuńco to za fotka panie Mirku? skąd te kałuże? jak u nas w gminie susza od kilku miesięcy ? zdjęcie pewnie jakieś archiwalne? proponuję umieścić zdjęcie bardziej aktualne
OdpowiedzUsuńA kiedy projekty z budżetu obywatelskiego będą ogłoszone do wglądu w Internecie? Już dawno miały być "w ciągu najbliższych dni".
OdpowiedzUsuńW każdej miejscowości w tym roku miał być robiony asfalt z pomocą dotacji z FOGR. Mam pytanie o charakterze informacji publicznej. Czy w każdej miejscowości był darczyńca który pomógł budowę sfinalizować? czy to powyżej to jedyny przypadek. Np. w Olchawie zbudowaliście około 300 metrów asfaltu przy dotacji FOGR w wysokości tylko 7, 5 tysiąca złotych. Kto sfinansował pozostałe koszty, Gmina czy też inwestor prywatny?
OdpowiedzUsuńz tego co się dowiedziałem niestety tylko jeden darczyńca był, w reszcie przypadków dorzucić musiała gmina
OdpowiedzUsuńWeź przejdź się tą drogą człowieku, wprowadzasz mętlik i kłamiesz. Fajny asfalt jest nawet za warsztatami p. Kożuchów. Chłop wyłożył 30tyś na wkład gminny albo i więcej i kolejna droga jest i jest ok. Czuć to xxworem...
OdpowiedzUsuńŻeby tak inni przedsiębiorcy którzy prowadzą ciężkie pojazdy przez drogi gminne (np. Słoneczna) chcieli coś dorzucić na remonty... ups, im się należy, zapomniałem.
Jeżeli chodzi o ciężkie pojazdy przedsiębiorców,którzy poruszają się po drogach gminnych to wyjaśniam, iż dokonują oni opłat w formie podatków od środków transportu i są kwoty nie małe. Analizując datę ostatniego asfaltowania (np. ul. Słonecznej), myślę że uzbierała się już kwota na położenie solidnej grubości masy bitumicznej (nie takiej jak była posmarowana droga wiele lat temu). Upss taka uwaga.
OdpowiedzUsuń