Piknik Rodzinny w Kobylu
Ostatnim z pierwszej serii spotkań integracyjnych na wolnym powietrzu był trzeci Piknik Rodzinny w Kobylu. Ponownie mieszkańcy Kobyla, pracownicy Zespołu Szkół w Kobylu, strażacy i najmłodsi mieszkańcy Kobyla stanęli na wysokości zadania.
Było wszystko co jest potrzebne aby miło spędzić czas z rodziną: występy najmłodszych, konkursy, i zabawy, zawody sportowe, możliwość przejażdżki konnej, testowania sprzętu pożarniczego oraz, co jest bardzo ważne w takim przypadku, wspaniała pogoda, która sprawiła, że dzieci nie chciały wracać do domu.
Niezawodna Pani Bernadka Błoniarz (kiedy ona odpoczywa?) ponownie nie pozwoliła nikomu się nudzić.
Szczególne podziękowania należą się Państwu Annie i Kazimierzowi Wójs, którzy zafundowali najmłodszym nie lada atrakcję w postaci miasteczka z dmuchanymi atrakcjami całkowicie za darmo.
Niespotykana dotychczas inicjatywa, bardzo cenna zarówno dla maluchów jak i rodziców tym bardziej, że nie było to byle jakie miasteczko ale takie zajmujące prawie połowę boiska sportowego w Kobylu.
Jeszcze raz dziękujemy!
Było wszystko co jest potrzebne aby miło spędzić czas z rodziną: występy najmłodszych, konkursy, i zabawy, zawody sportowe, możliwość przejażdżki konnej, testowania sprzętu pożarniczego oraz, co jest bardzo ważne w takim przypadku, wspaniała pogoda, która sprawiła, że dzieci nie chciały wracać do domu.
Niezawodna Pani Bernadka Błoniarz (kiedy ona odpoczywa?) ponownie nie pozwoliła nikomu się nudzić.
Szczególne podziękowania należą się Państwu Annie i Kazimierzowi Wójs, którzy zafundowali najmłodszym nie lada atrakcję w postaci miasteczka z dmuchanymi atrakcjami całkowicie za darmo.
Niespotykana dotychczas inicjatywa, bardzo cenna zarówno dla maluchów jak i rodziców tym bardziej, że nie było to byle jakie miasteczko ale takie zajmujące prawie połowę boiska sportowego w Kobylu.
Jeszcze raz dziękujemy!
Komentarze
Prześlij komentarz